„Aby tym obficiej zastawić wiernym stół słowa Bożego, należy szerzej otworzyć skarbiec biblijny, tak by w określonej liczbie lat odczytać ludowi ważniejsze części Pisma świętego”
(Konstytucja o Liturgii Świętej Soboru Watykańskiego II Sacrosanctum Concilium 52).
XXX NIEDZIELA W CIĄGU ROKU B
(25.10.2015) Absolutnie najdroższy Włodzimierz Sołowiow w „Krótkiej powieści o Antychryście” opisuje w profetyczny sposób rolę chrześcijaństwa w ludzkiej historii. Powieść pisana ponad wiek temu nie traci nic na aktualności. Dowód? Wystarczy ten dialog: „Imperator zapytał: Powiedzcie mi więc sami – wy chrześcijanie: co jest dla was najdroższe w chrześcijaństwie? Starzec Jan odrzekł łagodnie: Miłościwy panie!…
Po przyjacielsku
fot. M. Rosik Teresa z Ávila wybrała się pewnego razu do klasztoru w Burgos w Hiszpanii. W pełni zimy dwukołowy wóz z ledwością przedzierał się przez hałdy błota i kałuże. Długie godziny na zimnym powietrzu dawały się we znaki reformatorce Karmelu. Gdy w końcu dotarła do rzeki Arlazon, zmuszona była wysiąść z powozu i wędrować…
Nobel dla rozważnych
Kościół św. Lidii, Filippi (fot. M. Rosik) Alfred Nobel zdobył majątek na wynalazkach materiałów wybuchowych i sprzedawaniu licencji na produkcję broni. Gdy zmarł jego brat, jedna z gazet omyłkowo wydrukowała nekrolog Alfreda. Miał więc tę wyjątkową sposobność przeczytania własnego nekrologu za życia. Przedstawiono go jako człowieka, który wynalazł dynamit i umożliwił rozwój różnym armiom świata.…
XIX NIEDZIELA W CIĄGU ROKU B
(09.08.2015) Święte oszustwo? Arcybiskup Recife w Brazylii, Hélder Câmara, zasłynął z powiedzenia: „Kiedy daję biednym chleb, nazywają mnie świętym. Kiedy pytam, dlaczego biedni nie mają chleba, nazywają mnie komunistą”. Zgłoszony do pokojowej nagrody Nobla hierarcha bywał dość spontaniczny w swoich reakcjach. Gdy dowiadywał się czasem, że jakiegoś biedaka zatrzymała policja, dzwonił na posterunek i mówił:…
XVII NIEDZIELA W CIĄGU ROKU B
(26.07.2015) Kosze połamanego chleba W ewangelii o cudownym rozmnożeniu chleba najbardziej lubię ten moment, gdy Jezus nakazuje uczniom zebrać pozostałe ułomki do koszy. „Po co Mu one?” – zastanawiam się czasem – „Czy tylko po to, aby pokazać rozmiaru cudu? Aby dowieść, że z kilku chlebów można zebrać całe kosze okruchów?” I myślę sobie, że…
Krzyże duże i nieduże
fot. M. Rosik Do IV stulecia chrześcijanie nie rozpoczynali modlitwy znacząc ciało od czoła do piersi, a następnie ramiona znakiem krzyża. Czynili kciukiem trzy małe krzyże, na czole, ustach i piersi, tak jak dziś ma to miejsce przed lekturą Ewangelii podczas Eucharystii. Krzyż na czole oznaczał, że chrześcijaństwo jest wiarą rozumną. Krzyż na ustach, które…
XI NIEDZIELA W CIĄGU ROKU C
(12.06.2016) Etymologia krytyki „Gdyby On był prorokiem, wiedziałby, co za jedna i jaka jest ta kobieta, która się Go dotyka, że jest grzesznicą” (Łk 7,39) – mruczał pod nosem faryzeusz Szymon. A mnie zastanawia, skąd faryzeusz wiedział, że to grzesznica. Gdyby miała to wypisane na twarzy, Jezus także mógł to wyczytać. Widocznie nie miała żadnych…
X NIEDZIELA W CIĄGU ROKU C
(05.06.2016) Wskrzeszenie bez zdziwienia Wcale się nie dziwię, że Jezus wskrzesił jedynego syna wdowy. Nie tylko dlatego, że motywowany był współczuciem: „Na jej widok Pan użalił się nad nią i rzekł do niej: 'Nie płacz!’. Potem przystąpił, dotknął się mar, a ci, którzy je nieśli, stanęli, i rzekł: 'Młodzieńcze, tobie mówię: wstań!’” (Łk 7,13-14). W…