Dariusz Iwański, Wstawiennictwo aniołów w Księdze Henocha (1 Hen)

Dariusz Iwański, Wstawiennictwo aniołów w Księdze Henocha (1 Hen), Scripta Theologica Thoruniensia 15, Toruń 2011, ss. 407.

Rozprawa ks. Dariusza Iwańskiego poświęcona została wstawiennictwu aniołów w apokryficznej Księdze Henocha. Dzieło to powstało najprawdopodobniej w całości w języku hebrajskim, choć odnaleziono także fragmenty aramejskie; znane jest natomiast w języku etiopskim, zwanym geez. Jako dzieło złożone posiada wielu autorów i kształtowała się przez kilka stuleci. Przypuścić można, że najstarsze jej części sięgają nawet VI w. przed Chr., najmłodsze zaś końca I w. po Chr. Tak długi czas kształtowania się ostatecznej wersji księgi skłania niektórych badaczy do postawienia tezy, iż niektóre fragmenty aramejskie zostały zapisane w hebrajskim korpusie dzieła. We wstępie autor ukazuje ogólny zarys czasów ostatecznych. W części pierwszej (Księga czuwających), bazując na Rdz 6,1-4 autor mówi o związkach aniołów z kobietami, które porodziły gigantów odpowiedzialnych za czynienie zła na ziemi. Część druga (Księga przypowieści) zawiera zapowiedzi sądu nad ludźmi, nadejścia Mesjasza, zmartwychwstania i kary na upadłych aniołów. Część trzecia (Księga astronomiczna) oscyluje wokół tematyki związanej z kalendarzem słonecznym i zapowiada kataklizmy na skalę całego kosmosu. W części czwartej (Księga snów) autor przekazuje opis dwóch wizji udzielonych Henochowi, dotyczących przyszłości Izraela i całego świata. Ostatnia wreszcie część apokryfu (List Henocha zwany także Testamentem Henocha) zawiera zapowiedź błogosławieństwa Bożego dla sprawiedliwych i kary dla grzeszników.

Temat pracy ks. Iwańskiego został sformułowany dokładnie w taki sposób: Wstawiennictwo aniołów w Księdze Henocha (1 Hen). Rozprawa składa się ze strony tytułowej, spisu treści, wykazu skrótów, wprowadzenia, dwóch części głównych, zakończenia, bibliografii i indeksu. Zauważyć należy, że w polskiej literaturze teologicznej jest to jedyna monografia dotycząca wybranego tematu. Tematyka ta jest bardzo słabo opracowana na gruncie polskim. Nie ma również wielu pozycji z tej dziedziny w całej biblistyce światowej, stąd wybrany temat badawczy jak najbardziej zasługuje na to, by stać się przedmiotem pracy habilitacyjnej.

Książka zawiera dwie zasadnicze części, noszące kolejno tytuły: Anioły w Starym Testamencie i w Księdze Henocha oraz Aniołowie jako sprzymierzeńcy ludzkości w Księdze Henocha. Zaproponowana struktura pracy wydaje się logiczna i nie budzi zastrzeżeń. We wstępie autor zawarł podstawowe informacje na temat tytułu, autorstwa, czasu i miejsca powstania Księgi Henocha (i apokryfów w ogóle), wykorzystanych źródeł. Struktura poszczególnych rozdziałów jest niezwykle przejrzysta. W części pierwszej zostały przedstawione podstawowe zagadnienia, które pomogły w umiejscowieniu w kontekście przedstawionych dalej analiz tekstualnych. Część pierwsza składa się z pięciu rozdziałów. W pierwszym z nich została zaprezentowana panorama pojęć biblijnych, które są aplikowane wobec aniołów. Rozdział drugi rozpoczyna wstęp dotyczący ogólnych zagadnień związanych z samą Księgą Henocha. Chodzi zwłaszcza o jej historię, datację i podział. Następnie przedstawione są najważniejsze obserwacje dotyczące obrazu aniołów, jaki wyłania się z 1 Hen. W kolejnych rozdziałach pierwszej części, autor starał się odpowiedzieć na pytanie, kim właściwie byli aniołowie w oczach autorów natchnionych i henochickich. Ostatecznie poruszył kwestie dotyczące zagadnienia wstawiennictwa, które są kluczowe dla studium w części drugiej. W niej właśnie Autor poddał analizie dziewięć wybranych tekstów, w których obecny jest motyw wstawiennictwa aniołów (1 Hen 9:4–11; 12:3–13:3; 15:1–2; 39:3–5; 40:1– 10; 47:1–4; 89:76–77; 99:3–5; 104:1). W drugim i trzecim z nich pojawia się też wstawiennictwo Henocha za upadłymi Czuwającymi, gdyż one również ukazują naturalną dla aniołów funkcję wstawienniczą.

We wstępie autor zauważa, że „do tej pory nie ukazała się żadna monografia poświęcona zagadnieniu wstawiennictwa aniołów w 1 Hen. To wszystko uprawnia do myślenia, że studium tego zagadnienia jest bardzo obiecujące. Stąd decyzja autora, aby uczynić go przedmiotem niniejszego opracowania” (ss. 26-27). W tym stwierdzeniu dopatrzyć się można sformułowania celu pracy, jakim będzie przebadanie motywu wstawiennictwa aniołów i wydobycie jego zasadniczych cech. Ks. Iwański jasno precyzuje metodę swych badań. Preferowaną metodą pracy z tekstem jest dla niego metoda synchroniczna, a w jej ramach zwłaszcza analiza narracyjna. Metoda historyczno – krytyczna stanowi oczywiście konieczne uzupełnienie, wyznaczając oś pracy nad wybranymi tekstami. Instrukcja Papieskiej Komisji Biblijnej o interpretacji Pisma świętego wysoko ocenia metody obrane przez autora, choć w dokumencie stwierdza się: „Klasyczne posługiwanie się metodą historyczno-krytyczną ma, rzecz jasna, swoje granice. Metoda ta może być stosowana do poszukiwania sensu tekstu biblijnego jedynie w historycznych warunkach jego powstawania, jest natomiast nieprzydatna przy próbach odkrycia możliwości znaczeniowych danego tekstu przy jego odczytywaniu na późniejszych etapach historii objawienia biblijnego oraz dziejów Kościoła. W każdym razie metoda ta przyczyniła się do powstania dzieł o wielkiej wartości z zakresu tak egzegezy jak teologii biblijnej” (Interpretacja Pisma Świętego w Kościele A).

Konsekwentne stosowanie obranej metody w poszczególnych etapach badawczych poprowadziło autora do jasnych konkluzji. W trakcie analizy tekstów stało się jasne, że wstawiennictwo aniołów może dotyczyć wyłącznie ludzi. Poza wszelką kwestią pozostaje wstawiennictwo za upadłymi Czuwającymi. Ks. Iwański wielokrotnie wspomina o solidarności bytów anielskich z ludźmi, która przebija z badanych tekstów. Oczywiście dotyczy ona przede wszystkim tej części ludzkości, która wskutek swej prawości, doświadcza cierpień lub wprost zagłady. Wydaje się, że aniołów charakteryzuje również pewna wspaniałomyślność pozwalająca wstawiać się również za grzesznikami. Po przeanalizowaniu tekstów dotyczących wstawiennictwa aniołów za ludźmi, właściwie wciąż trudno jednoznacznie orzec, czy dotyczy ono wyłącznie sytuacji kryzysowych dla ludzkości, czy też ma walor nieustającej czynności. We wszystkich omawianych przypadkach pobrzmiewał wątek kryzysu, w jakim znaleźli się ludzie na ziemi. Jednak z mowy Boga do Henocha (1 Hen 15:1–2) wynika raczej, że chodzi tu o pewną naturalną i stałą dla aniołów aktywność. Analizowane teksty udowodniły związek wstawiennictwa aniołów z kultem w niebie. Wstawiennictwo upadłych Czuwających nie miało racji bytu z kilku powodów. Jednym z nich był na pewno ten, że odbywało się z pozycji ziemi, czyli bez łączności z kultem odbywającym się w niebie. Z racji osadzenia w kontekście kultu, nie dziwi modlitewny charakter omawianego wstawiennictwa. W tym aspekcie zgadza się ono przecież najbardziej z definicją wstawiennictwa, które jest interwencją u Boga na rzecz osób trzecich – przy czym ta interwencja dokonuje się na sposób modlitwy. Obecne w badanych tekstach wątki oskarżycielskie sugerują niezawodnie, że w tle wstawiennictwa – obok wymiaru kultycznego – pobrzmiewają również wątki jurydyczne. Zwłaszcza chodzi o procedury dotyczące sądu nad grzesznikami. Kontekst sądu jest w istocie zawsze w tle wstawiennictwa. W Księdze Henocha wstawiennictwo mieni się różnymi barwami. Takie ujęcie sprawy zdecydowanie rozszerza naszą perspektywę na całe zagadnienie. Wstawiennictwo przestaje być li tylko pozytywną petycją w imieniu uciśnionych, ale może przybrać wieloraki charakter działań. Cel, o jaki chodzi, jest zawsze ten sam, a mianowicie przywrócenie ładu w stworzeniu.

Dostrzegając wszelkie walory tego rzetelnego opracowania warto zwrócić uwagę na dwie kwestie i wynikające z nich ewentualne pytania. Po pierwsze, we wstępie do swej pracy autor stwierdza: „Termin apokryf pochodzi z języka greckiego (avpo,krufoj) i w swym podstawowym znaczeniu odnosi się do „rzeczy ukrytych, scho- wanych”. Z czasem jednak przybierał on nieco odmienny sens” (s.21). Szkoda, że odnosi się tylko do terminologii greckiej, pomijając hebrajskie tło (co akurat w przypadku Księgi Henocha mogłoby być pożyteczne). W wyjaśnianiu nazwy apokryfu zdecydowana większość uczonych rzeczywiście opowiada się za tezą, że księgi te zawierają wiedzę „zakrytą” przed zwykłymi wyznawcami Jahwe. Nie można jednak wykluczyć, że termin posiadać może tło semickie. Tłumaczony jako apokryfos hebrajski termin ganuz może wskazywać na synagogalne genizy jako miejsce, w których przechowywano pisma o charakterze religijnym, niedopuszczone do użytku liturgicznego. Po drugie, autor zauważa, że „treść Księgi jest odzwierciedleniem wierzeń grup żydowskich, żyjących w pobliżu niektórych większych miast lub wsi starożytnej Palestyny. Innymi słowy, nie mamy tu bynajmniej do czynienia z zapiskami jakiejś marginalnej grupy. Prawdopodobnie grupa Henocha żyła w pobliżu Dan i na zachód od góry Hermon” (s. 17). Wiadomo skąd inąd, że Dan było miejscem nielegalnego kultu wprowadzonego przez Jeroboama. Leży ono w pobliżu dzisiejszego Banias. Czczono tu niegdyś bożka natury o imieniu Pan (stąd nazwa „Paneas”, wymawiana dziś jako „Banias”). Rodzi się pytanie, czy obce kulty, z jakich od wieków znane było Dan, miały jakiś wpływ na autora Księgi Henocha? Czy takie wpływy dają się zauważyć w treści księgi? Jeśli tak, na czym one polegały? Na te pytania czytelnik nie znajdzie jednoznacznej i wyczerpującej odpowiedzi.

Jeśli chodzi o formalną stronę pracy, dla pełnego zapisu bibliograficznego należałoby przy wszystkich pracach autorów obcych tłumaczonych na język polski podać ich tłumaczy (przykładowo brak ich w takich pozycjach: Forstner D., Świat symboliki chrześcijańskiej; Rienecker F., Maier G., Leksykon biblijny; Ryken L., Wilhoit J. C., longman III T. (red.), Słownik symboliki biblijnej. Obrazy, symbole, motywy, metafory, figury stylistyczne i gatunki literackie w Piśmie Świętym). Pojawiają się niekiedy błędy w pisowni tytułów. Chodzi głównie o stosowanie wielkich i małych liter (np.: S. Mędala, Wprowadzenie do Literatury Międzytestamentalnej, J. Lemański, „Szatan i inni. Kilka Uwag o Demonologii Starego Testamentu”, P. Piovanelli. „Il Testo e le Traduzioni dell’Enoch Etiopico”). Nie jest jasne, dlaczego Autor niekiedy część tytułu pisze kursywą, część zaś pismem prostym – może chodzi o wyróżnienie podtytułów? (np. Słownik symboliki biblijnej. Obrazy, symbole, motywy, metafory, figury stylistyczne i gatunki literackie w Piśmie Świętym). Zebrana literatura jest bardzo obfita. Autor dotarł do wielu pozycji trudno dostępnych. Cieszy bardzo obfite korzystanie z literatury obcojęzycznej, choć zasadniczo są to pozycje anglojęzyczne. Stosunkowo niewiele natomiast pojawia się pozycji polskich. Należałoby jednak uzupełnić bibliografię o kilka pozycji, np.: Boccaccini, Gabriele, Beyond the Essene Hypothesis: The Parting of the Ways between Qumran and Enochic Judaism, Grand Rapids: W. B. Eerdmans, 1998; Barker, Margaret, The Lost Prophet: The Book of Enoch and its Influence on Christianity, London: SPCK, 1988; Lumpkin, Joseph B., The Lost Book of Enoch, Blountsville: Fifth Estate, 2004.

Ostatecznie jednak należy stwierdzić, że usterki i uwagi krytyczne w niczym nie podważają zasadniczej wartości książki. Na gruncie polskim praca stanowi jak dotąd jedyną monografię o wstawiennictwie aniołów w Księdze Henocha. Można więc stwierdzić, że monografia ks. Dariusza Iwańskiego jest w pełni samodzielna, oryginalna, poprawna zarówno pod względem metodologicznym, jak i merytorycznym. Cieszy fakt, że ubogaca ona polski rynek teologiczny w zakresie biblistyki. Ks. Iwański jawi się w niej jako osoba rzetelnie przygotowana do prowadzenia badań nad tekstem, odznaczająca się dużą samodzielnością w pracy naukowej i wyrażająca wyniki swych badań językiem w pełni naukowym.

„Dariusz Iwański, Wstawiennictwo aniołów w Księdze Henocha (1 Hen), Toruń 2011, ss. 407″, Perspectiva. Legnickie Studia Teologiczno-Historyczne 22 (2013) 1, 243-247.