Droga potrzebujących nadziei

Wprowadzenie

Bullę ustanawiającą trwający Rok Jubileuszowy Franciszek rozpoczął słowami spes non confundit – „nadzieja zawieść nie może” (Rz 5,5), dodając: „Często spotykamy osoby zniechęcone, które patrzą w przyszłość ze sceptycyzmem i pesymizmem, jakby nic nie mogło dać im szczęścia”. Tę drogę krzyżową przeżyjmy w klimacie modlitwy za wszystkich, którzy dziś najbardziej potrzebują nadziei.

Stacja I

Pan Jezus skazany na śmierć

O greckim filozofie Diogenesie mówi, iż miał on chodzić w jasny dzień po ateńskim rynku z zapaloną pochodnią i wołać: „Szukam człowieka!”. Przechodnie wyrażali zdziwienie; „Diogenesie – mówili – przecież otaczają cię tłumy”. Diogenes odpowiadał: „Szukam człowieka, który jest godzien nazywać się człowiekiem – człowieka sprawiedliwego. Właśnie takim okazał się Jezus, o którym Piłat rzekł: „Oto Człowiek!”.

Módlmy się za wszystkich niewinnie skazanych i niesłusznie oskarżanych – o nadzieję na to, że sprawiedliwość zwycięży.

Stacja II

Pan Jezus bierze krzyż na swe ramiona

Dla starożytnych Rzymian krzyż był narzędziem śmierci. Kara ukrzyżowania była w oczach Rzymian śmiercią najbardziej hańbiącą, bo ciało wystawione było na widok publiczny i często pozostawione na pokarm ptactwu. Krzyż był ostrzeżeniem przed popełnieniem przestępstwa karanego śmiercią. Rzymscy prawnicy uważali karę śmierci krzyżowej za najcięższą i dlatego przy sporządzaniu katalogów kar wyznaczali ją za największe przestępstwa. W nauczaniu Jezusa krzyż stał się symbolem prześladowań.

Módlmy się o światło nadziei dla chrześcijan żyjących pośród prześladowań.

 Stacja III

Pierwszy upadek Pana Jezusa

Starożytne źródła pisane oraz dane pochodzące z wykopalisk dowodzą, że skazani przez Rzymian na karę krzyżową często dźwigali na miejsce kaźni poziomą belę krzyża, zwaną patibulum. Czy tak było w przypadku Jezusa? Nie wiemy na pewno. Natomiast nie ulega wątpliwości, że ciężar, który niósł na swych ramionach, przygniótł Go do ziemi. Jezusowy upadek symbolizuje wszystkie nasze upadki, które zaprowadziły Go na Golgotę.

Módlmy się o nadzieję przebaczenia dla wszystkich grzeszników.

Stacja IV

Pan Jezus spotyka swą Matkę

Wczesnochrześcijańska tradycja jednogłośnie dowodzi, że Józef zmarł, gdy Jezus prowadził jeszcze życie ukryte. Ze Świętej Rodziny pozostało tylko ich dwoje – Maryja i Jezus. To najtrudniejszy moment w ich wspólnym życiu: ciało Jezusa za chwilę przebiją gwoździe, a duszę Maryi przebije miecz.

Módlmy się o nadzieję przetrwania dla rodzin przechodzących kryzysy.

Stacja V

Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Panu Jezusowi

Wracający z pola Szymon został przymuszony do niesienia krzyża. Czasami stajemy w życiu przed sytuacjami, które od nas nie zależą i jesteśmy zmuszeni stawić im czoła. Jeśli jednak kochamy Boga, możemy mieć nadzieję na spełnienie się słów apostoła narodów: „Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra” (Rz 8,28). Skoro we wszystkim, to także w sytuacjach przymusu.

Módlmy się za siebie nawzajem o nadzieję na to, że Bóg wyprowadzi dobro ze wszelkich trudności.

Stacja VI

Weronika ociera twarz Pana Jezusa

„On jest obrazem Boga niewidzialnego – Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone” (Kol 1,15-16) – pisał o Jezusie św. Paweł. Teraz Ten, który jest obrazem Boga i w którym wszystko zostało stworzone, sam stwarza swój obraz na chuście kobiety bezinteresownie niosącej Mu pomoc.

Módlmy się osoby niosące pomoc cierpiącym, by nie opuszczała ich nadzieja na pokonanie trudności.

Stacja VII

Pan Jezus upada pod krzyżem po raz drugi

Pierwszy upadek Jezusa stał się dla nas symbolem naszego upadku w grzech. Powtarzające się upadki – a nie wiemy z całą pewnością, ile ich było – mogą stać się symbolem popadnięcia w nałóg.

Przy tej stacji otoczmy modlitwą wszystkich zmagających się z wszelkiego rodzaju nałogami. Módlmy się także za ich bliskich, którzy cierpią skutki nałogu. Prośmy o nadzieję wyzwolenia.

Stacja VIII

Pan Jezus pociesza płaczące niewiasty

Ewangeliści dwukrotnie ukazują łzy Jezusa. Wylał je nad grobem swego przyjaciela Łazarza i nad Jerozolimą, która nie poznała czasu nawiedzenia. Teraz to On jest opłakiwany. Niewiasty nie wiedzą jeszcze, że po ciemności krzyża nastąpi świt zmartwychwstania.

Módlmy się za wylewających łzy bólu, by mieli nadzieję, że zostaną one przemienione w łzy szczęścia.

Stacja IX

Trzeci upadek Pana Jezusa

Pierwszy upadek to symbol grzechu, drugi – to oznaka powracającego grzechu, czyli nałogu. Trzeci upadek Jezusa możemy odczytać jako wskazanie na tych, których grzech przywiódł do rozpaczy. Bo szatan zawsze kusi podwójnie: najpierw do grzechu, a później do utraty nadziei w powstanie.

Módlmy się za pogrążonych w rozpaczy o światło nadziei na uwolnienie z kajdan zła.

Stacja X

Pan Jezus z szat obnażony

Kiedy pierwsi rodzice podjęli absolutnie najgorszą decyzję w dziejach ludzkich, łamiąc Boży nakaz, wówczas „poznali, że są nadzy” (Rdz 3,7). Nagość w tym wypadku niewiele ma wspólnego z płciowością; chodzi raczej o bezbronność wobec zła. Człowiek nagi to człowiek bezbronny, ogarnięty bezsilnością. Tak jak obnażony Jezu

Módlmy się o silną nadzieję dla osób doświadczających własnej bezbronności we wszelkich jej przejawach.

Stacja XI

Pan Jezus przybity do krzyża

Ewangeliści poświadczają fakt, że Jezusa przybito do krzyża gwoźdźmi. Jest niemal pewne, że rzymscy żołnierze wbili je w nadgarstki, gdyż wbite w dłonie nie byłyby w stanie utrzymać ciała. Docierające do nas kolejne informacje o zniszczeniach podczas wojen są niczym kolejne uderzenia młota przybijające Jezusa do krzyża.

Módlmy się za ofiary wojen, zwłaszcza na Ukrainie, z nadzieją na rychłe ich ustanie.

Stacja XII

Pan Jezus umiera na krzyżu

W języku greckim słowo pneuma oznacza jednocześnie ducha i wiatr. Kiedy Jezus na krzyżu oddał ducha, ten niczym wiatr rozerwał na dwoje zasłonę świątyni, za którą – zgodnie z przekonaniem Żydów – mieszkał sam Bóg. W ten sposób droga do Niego została otwarta.

Módlmy się za ludzi, którzy w tej chwili doznają agonii, by ożywiała ich nadzieja na spotkanie z Bogiem.

Stacja XIII

Pan Jezus zostaje zdjęty z krzyża

Tuż po wejściu do Bazyliki św. Piotra w Rzymie w kaplicy po prawej stronie umieszczono Pietę Michała Anioła. Mówi się, że to najpiękniejszy kawałek marmuru na świecie: młodziutka Maryja trzymająca w ramionach ciało własnego Syna. Najpiękniejszy, ale też zapewne najsmutniejszy w swej wymowie.

Módlmy się o nadzieję pokonania cierpienia dla rodziców, którzy utracili własne dzieci.

Stacja XIV

Pan Jezus złożony do grobu

Kiedy pogrążony w modlitwie na wyspie Patmos Jan ewangelista zajrzał do nieba w tajemniczej wizji, stwierdził, że „nic nieczystego do niego nie wejdzie” (Ap 21,7). To wystarczający dowód na istnienie czyśćca. Ktokolwiek odchodzi z tego świata obciążony choćby niewielkim grzechem, musi zostać oczyszczony, by mógł stanąć przed świętym Bogiem.

Módlmy się za naszych drogich zmarłych z nadzieją, że rychło będą cieszyć się pełnym szczęściem

Zakończenie

Naszą modlitwę zakończmy słowami zamykającymi bullę Spes non confundit: „Pozwólmy, by od teraz pociągnęła nas nadzieja i pozwólmy, by przez nas stała się zaraźliwa dla tych, którzy jej pragną. Niech nasze życie mówi im: ‘Ufaj Panu, bądź mężny, niech się twe serce umocni, ufaj Panu!’ (Ps 27,14). Niech moc nadziei wypełnia naszą teraźniejszość, w ufnym oczekiwaniu na powrót Pana Jezusa Chrystusa, któremu niech będzie cześć i chwała teraz i na przyszłe wieki”.

„Droga potrzebujących nadziei”, Biblioteka Kaznodziejska Suplement 2 (2025) 7-11.

Polub stronę na Facebook