fot. M. Rosik
Nakładem wydawnictwa „Bernardinum” ukazało się właśnie drugie, znakomicie przepracowane wydanie książki Dostojnego Jubilata Bpa Z. Kiernikowskiego, zatytułowanej Eucharystia i jedność (Pelplin 2021). Jest to pozycja ukazująca, w jaki sposób rozumieć możemy fakt, iż Eucharystia jest sakramentem jedności: łączy wierzących z Bogiem i między nimi, gdyż wszyscy są członkami jednego Ciała Chrystusa, jakim jest Kościół. Wyakcentowanie idei jedności, jaka rodzi się w Eucharystii, nie zostało nigdzie tak szczegółowo poddane analizie, jak w książce Biskupa legnickiego. Godnym podkreślenia jest fakt, że aby ukazać ową jedność tworzoną i uobecnianą w Eucharystii, Jubilat poddaje refleksji całą historię zbawienia – od ogrodu Eden aż po Apokalipsę. Właśnie to stanowi o niezwykłym walorze tej pozycji.
Kiedy Autor dochodzi do omówienia rytu Ostatniej Wieczerzy, która – jak dowodzi – była ucztą paschalną, zatrzymuje się szczególnie przy słowach konsekracji chleba i wina. badając poszczególne elementy rytu uczty paschalnej, dochodzi do następującego wniosku:
Kielichem, nad którym Pan Jezus wypowiedział słowa ustanowienia – jeśli założymy strukturę rytu podobną do współczesnej – mógł być czwarty kielich, wznoszony na zakończenie uczty paschalnej w ramach Hallelu, czyli pochwalno-dziękczynnej pieśni złożonej z kilku psalmów[1].
Oczywiście, że kielichem konsekracji wina mógł być czwarty kielich uczty paschalnej. Żaden z synoptyków ani Paweł – autorzy narracji o ustanowieniu Eucharystii – nie podali precyzyjnie, o który kielich chodzi. Ale ponieważ apostoł narodów zadaje retoryczne pytanie: „Kielich błogosławieństwa, który błogosławimy, czy nie jest udziałem we Krwi Chrystusa?” (1Kor 10,16), można przypuścić, że chodzi o trzeci kielich, zwany właśnie kielichem błogosławieństwa (lub dziękczynienia). Przypis w Biblii Tysiąclecia do 1Kor 10,16 brzmi: „Kielichem błogosławieństwa nazywali Żydzi trzeci kielich obrzędowy wieczerzy paschalnej”.
Mniej więcej w tym samym czasie, gdy ukazało się pierwsze wydanie książki Jubilata, na polskim rynku wydawniczym pojawiła się pozycja Scotta Hahna, zatytułowana Czwarty kielich. Odkrywanie tajemnicy Ostatniej Wieczerzy i krzyża[2]. Książka jest próbą odpowiedzi na pytanie, dlaczego Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy przerwał rytuał i nie podał uczniom ostatniego kielicha wina. Jak należy rozumieć Jezusowe wyznanie: „Zaprawdę, powiadam wam: Odtąd nie będę już pił [napoju] z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić będę go nowy w królestwie Bożym” (Mk 14,25)? Dlaczego podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus stwierdza, że nie będzie pił owocu winnego krzewu aż przyjdzie królestwo Boże (Łk 22,18; Mt 26,29; Mk 14,25), a później jednak – tuż przed śmiercią – poprosił, by dano Mu napój (J 19,28).
Według autora książki czwartym kielichem Ostatniej Wieczerzy było skosztowanie przez umierającego na krzyżu Jezusa „kwaśnego wina”, czy też „octu” (J 19,30)[3]. Z taką interpretacją nie można się zgodzić, co wykazałem w dwóch artykułach[4]. W niniejszym artykule chciałbym zaprezentować własną interpretację czwartego kielicha Ostatniej Wieczerzy. Rozpoczniemy od krótkiego przedstawienia rytu uczty paschalnej (1), by następnie poddać analizie słowa Chrystusa: „Zaprawdę, powiadam wam: Odtąd nie będę już pił [napoju] z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić będę go nowy w królestwie Bożym” (Mk 14,25) (2), co ostatecznie doprowadzi do konkluzji zawartych w zakończeniu (3).
- Uczta paschalna w czasach Jezusa
Wśród teologów do dziś nie został zażegnany spór co do tego, czy Ostatnia Wieczerza była typową, przepisaną Prawem ucztą paschalną, choć odpowiedź na to pytanie ma kapitalne znaczenie dla interpretacji opisów ustanowienia Eucharystii[5]. Według jednych nie ulega wątpliwości, że tak właśnie było – Ostatnia Wieczerza to typowa żydowska uczta paschalna[6]. Wielu jednak nie zgadza się z tą tezą[7]. R. Bartnicki w następujący sposób uzasadnia pogląd, dlaczego według niektórych badaczy Ostatnia Wieczerza nie była typową żydowską ucztą paschalną, choć do niej nawiązywała:
Według Mk 15, 34, Jezus umarł o godzinie dziewiątej, tj. trzeciej po południu według naszego sposobu liczenia; skoro zgodnie z Ewangelią Jana było to w piątek, wobec tego śmierć Jezusa nastąpiła w chwili, gdy w świątyni zabijano baranki. Dlatego już Paweł uważał Jezusa za paschalnego Baranka nowego przymierza (1Kor 5,7). Kościół pierwotny bardzo wcześnie widział w śmierci baranka, którego krew chroniła przed aniołem śmierci (Wj 12, 21-33), zapowiedź śmierci Jezusa, która przyniosła uwolnienie od grzechu i śmierci wiecznej. Ponieważ Ostatnia Wieczerza miała miejsce w czasie bliskim Paschy, było łatwo interpretować ją jako ucztę paschalną Nowego Przymierza. Dlatego już w Ewangeliach synoptycznych, w wierszach stanowiących ramy opisu, określona jest jako uczta paschalna, podczas gdy trudno ją uznać za taką na podstawie samego opisu[8].
Jak przebiegała typowa wieczerza paschalna? Rozpoczynała się modlitwą, którą Żydzi nazywają kiduszem. Była to modlitwa wprowadzająca do posiłku. Po jej odmówieniuwychylało się pierwszy kielich wina, zwany kielichem uświęcenia (kidusz). Później następowała tak zwana hagadapaschalna, opowiadanie o tym, dlaczego ta noc jest taka ważna. Jeden z najmłodszych uczestników uczty pytał o znaczenie celebracji, a ojciec rodziny snuje refleksję o wyjściu Izraelitów z Egiptu. Niezwykle ważne było to, aby opowiadanie przybrało formę świadectwa. Oznaczało to, że każdy z zasiadających przy stole winien poczuć się uczestnikiem wydarzeń, o których mowa[9]. Pohagadziewychylić należało drugi kielich wina, zwany kielichem proklamacji (hagada) i rozpoczynano spożycie przygotowanych pokarmów, wśród których najważniejszym był baranek paschalny. W chwilę później wychylało się trzeci kielich, zwany „kielichem dziękczynienia” bądź „błogosławieństwa” (beracha). Po wychyleniu trzeciego kielicha wina przychodził czas na śpiew psalmów Hallelu. Są to psalmy od 113 do 118, opowiadające o wyjściu Izraelitów z Egiptu (dwa pierwsze śpiewano nieco wcześniej). Na zakończenie natomiast należało wypić czwarty, ostatni kielich wina, zwany kielichem chwały (hallel). Był to integralny element uczty paschalnej, znak jej zakończenia. Odpowiedni traktat Miszny stwierdza: „W wigilię paschalną około czasu ofiary przedwieczornej niechaj nikt nie je, aż się ściemni. Nawet biedny, który jest w Izraelu, niech nic nie je, aż siądzie przy stole. Nie wolno mu dać mniej niż cztery kielichy wina” (Pesachim10,1). S. Hahn potwierdza w swej książce, iż tak właśnie przebiegała uczta paschalna:
Posiłek paschalny był podzielony na cztery części czy też dania, i każdemu z nich towarzyszył kielich czerwonego wina zmieszanego z wodą. Najubożsi Żydzi mieli zagwarantowane cztery kielichy na koszt gminy, aby mogli w pełni przeżywać święto. Instrukcje rabinów regulowały nawet proporcje wina i wody w każdym z kielichów. Jak widzieliśmy, pierwsze danie posiłku obejmowało specjalne błogosławieństwo (kidusz) odmawiane nad pierwszym kielichem wina, po czym podawano półmisek z ziołami. Drugie danie obejmowało recytację historii Paschy, pytania i odpowiedzi oraz Mały Hallel (Psalm 113), po czym wypijano drugi kielich wina. Trzecie danie było głównym posiłkiem i składało się z baranka i przaśnego chleba; wypijano po nim trzeci kielich wina, znany jako „kielich błogosławieństwa”. Kulminacją sederu był śpiew Wielkiego Hallelu i wypicie czwartego kielicha wina, często nazywanego kielichem wypełnienia[10].
Egzegeci, którzy nie zgadzają się z tezą, że w przypadku Ostatniej Wieczerzy chodzi o typową ucztę paschalną, są jednak skłonni przyznać, że zawierała ona jej elementy[11]. Była to wieczerza pożegnalna Jezusa z apostołami, którą z biegiem czasu zinterpretowano jako ucztę paschalną[12]. Istnieje kilka ważnych racji za przyjęciem tej hipotezy:
(1) brak ewangelicznych wzmianek o spożywaniu baraniny (por. Mk 14,12-16; Mt 26,26-30; Łk 22,7-8; 1Kor 23-26)[13];
(2) wzmianka w Talmudzie babilońskim, iż Jezus został powieszony w wigilię święta Paschy (Sanhedrin 43a)[14];
(3) niemożność prawna wykonywania czynności, które doprowadziły do śmierci Jezusa, podczas dni świątecznych (Kpł 23,5-7)[15];
(4) niemożność wydawania wyroków lub dokonywania egzekucji w dni świąteczne (traktat Miszny Betzah 5,2; Tosefta, Betzah 4,4; Filon Aleksandryjski, De migratione 91)[16];
(5) współczesne badania astronomów, według których w 30 i 33 roku (prawdopodobne daty śmierci Jezusa), piątek przypadał 14 Nisan (jak chce Jan), a nie 15 Nisan (jak notują synoptycy)[17].
Argumenty te jednak w niczym nie przeczą tezie, iż Ostatnia Wieczerza zawierała elementy typowej żydowskiej uczty paschalnej[18]i można ją zinterpretować jako Paschę Jezusa, a nie Paschę wszystkich Żydów. Hipotezie zdaje się sprzyjać pogląd Benedykta XVI, który pisze:
W całej tradycji jedno jest jasne: istotnym elementem tej pożegnalnej Wieczerzy była nie dawna Pascha, lecz nowość, którą Jezus w jej kontekście wprowadził. Jeśli nawet to spotkanie Jezusa z Dwunastoma nie było ucztą paschalną spożywaną zgodnie z obrzędowymi przepisami judaizmu, to w jego retrospektywnej ocenie widoczny stał się wewnętrzny związek całości ze śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa: była to Pascha Jezusa. W tym sensie Jezus celebrował Paschę i jej nie celebrował: dawnych obrzędów nie można było dokonywać; gdy nadeszła ich godzina, Jezus już skonał. Oddał jednak siebie samego i w ten sposób rzeczywiście celebrował z nimi Paschę. Tak więc dawne rzeczy nie zostały zniesione, lecz tylko doprowadzone do ich pełnego znaczenia[19].
- Czwarty kielich Ostatniej Wieczerzy
Na tak zarysowanym tle rodzi się pytanie, kiedy (jeśli w ogóle) Jezus wychylił swój czwarty kielich wina i tym samym dopełnił rytuału uczty paschalnej. Trzy pierwsze wypił w wieczerniku: pierwszy po modlitwie zwanej kiduszem, drugi po hagadzie paschalnej, przy trzecim natomiast dokonał tego, co dziś nazywamy „konsekracją” wina: przemienił wino w swoją Krew. Zaraz potem opuścił wieczernik i przyszedł do ogrodu Oliwnego, gdzie modlił się słowami: „Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!” (Łk 22,42).
Mówiąc o kielichu, miał na myśli swoją śmierć[20]. Skoro podczas słów ustanowienia Eucharystii, podając uczniom trzeci kielich, twierdzi, iż jest to Krew przelana „za was” (Łk 22,20) i „za wielu” (Mk 14,24; Mt 26,28), oznacza to, że ów trzeci kielich jest tożsamy z Jego śmiercią. Umierając na krzyżu, Jezus przelał swoją Krew („z Jego boku wypłynęła krew i woda”; J 19,34) – tę samą, którą podał apostołom do spożycia podczas Ostatniej Wieczerzy. Co prawda modlił się w Ogrójcu słowami „zabierz ode mnie ten kielich”, jednak wiedział, że wola Boża się wypełni, więc natychmiast dodał „Twoja wola niech się stanie” (Łk 22,42). Ponieważ był pewien, że wola Boża się wypełni, a Ojciec nie oddali tego kielicha, więc już w wieczerniku podał apostołom do spożycia swoją Krew, w sensie teologicznym antycypując swą śmierć.
Co dzieje się później? Wszystko to, co słusznie nazywamy Paschą Jezusa. Chodzi o Jego śmierć, zmartwychwstanie, wstąpienie do nieba i zasiadanie po prawicy Ojca. To prawdziwa Pascha – przejście ze śmierci do życia. Nie sposób w tym miejscu komentować całych passusów Apokalipsy, jednak wystarczy przypomnieć zasadnicze idee ostatniej księgi Nowego Testamentu. Jezus jako Baranek paschalny przyjmuje chwałę od zbawionych (Ap 5,12-14); nie ma już tam świątyni, gdyż On sam jest świątynią (Ap 21,22); zbawieni obmyli swe grzechy w Jego Krwi przelanej na krzyżu (Ap 7,14); i ostatecznie On sam zaprasza na ucztę: „Błogosławieni, którzy są wezwani na ucztę Godów Baranka” (Ap 19,9). To właśnie podczas tego posiłku – uczty Godów Baranka – Jezus i wszyscy wierzący w Niego wypijają czwarty kielich Ostatniej Wieczerzy, będącej ucztą paschalną.
Pascha to nie tylko śmierć Jezusa
Termin „pascha” dla Żydów oznaczał najpierw „przejście” przez Egipt anioła śmierci, który wybił wszystkich pierworodnych; następnie „przejście” Izraelitów przez Morze Czerwone i przez całą pustynię aż do Kanaanu. Wśród chrześcijan termin ten rozszerza swoje znaczenie i wskazuje na „przejście” Chrystusa ze śmierci do życia, a więc obejmuje także Jego zmartwychwstanie, wstąpienie do niebios, a nawet zesłanie Ducha Świętego[21]. Chodzi więc o prawdziwą Paschę Chrystusa – przejście z tego świata do Ojca, do eschatologicznego królestwa Bożego. Eucharystia jest nie tylko uobecnieniem śmierci Chrystusa, ale także Jego zmartwychwstania i wstąpienia do nieba. Tak pisze o niej Katechizm Kościoła Katolickiego: „Celebrując Ostatnią Wieczerzę z Apostołami podczas uczty paschalnej, Jezus wypełnił w sposób ostateczny Paschę żydowską. Istotnie, przejście Jezusa do Ojca przez śmierć i zmartwychwstanie jest uprzedzane podczas Ostatniej Wieczerzy i celebrowane w Eucharystii, która wypełnia Paschę żydowską i uprzedza ostateczną Paschę Kościoła w chwale Królestwa” (KKK 1340). Pascha Chrystusa to „przejście do Ojca przez śmierć i zmartwychwstanie”[22].
Uczta we wspólnocie zbawionych
Zgodnie ze słowami samego Jezusa, ostatni rytualny kielich miał On wypić z tymi, którzy stanowią zalążek rodzącego się Kościoła (Mt 26,29). Pod krzyżem, oprócz Jana ewangelisty, nie pozostał nikt spośród tych, którzy obecni byli w wieczerniku, gdy Jezus spożywał ostatni posiłek z apostołami. Nie można więc utrzymać tezy, iż zapowiedź z Mt 26,29 realizuje się, gdy wiszący na krzyżu Jezus kosztuje octu / kwaśnego wina podanego na gąbce. Realizuje się ona w eschatologicznym królestwie niebieskim na uczcie mesjańskiej przygotowanej dla wszystkich odkupionych Krwią Baranka. Właśnie dlatego w Apokalipsie jest mowa o „tłumach” (Ap 7,9; 19,1.6), którzy zasiadają do wiecznej uczty Godów Baranka (Ap 19,7)[23].
Nowy wymiar królestwa Bożego
Jezus zapowiada, że czwarty kielich Paschy będzie kielichem „nowym” (Mk 14,25; Mt 26,29). Gdy jednak kosztuje octu / kwaśnego wina z gąbki, nic nie świadczy o nowości tak rozumianego kielicha. Wszystko odbywa się w porządku doczesnym. Dotychczasowe trzy kielichy wypił za swego ziemskiego życia, i tak też jest z czwartym kielichem. Jezus wciąż jeszcze żyje, nie nastąpiła Jego śmierć, więc nie bardzo wiadomo, co w tej sytuacji jest nowego. Co więcej, owa nowość miała dotyczyć królestwa Bożego („nowy w królestwie mojego Ojca”; Mt 26,29). Tymczasem – zgodnie z nauczaniem Jezusa – już za Jego ziemskiego życia istniało królestwo Boże: „królestwo Boże pośród was jest” (Łk 17,21). Gdy Jezus kosztuje napoju, nic jeszcze w tym królestwie się nie zmieniło. Nie ma nic nowego. Jak istniało za Jego życia „pośród was”, tak trwa nadal, gdy bierze On do ust gąbkę nasączoną octem. Wszystko ulega radykalnej przemianie po zmartwychwstaniu i wstąpieniu do nieba. Ten etap królestwa charakteryzuje radykalna nowość. Jest to królestwo eschatologiczne, wieczne, nieutracalne. I to właśnie je ma na myśli Jezus, gdy zapowiada wypicie nowego kielicha w królestwie Bożym[24].
O „nowym” kielichu mówi Jezus u Marka (Mk 14,25) i Mateusza (Mt 26,29). Nieco inaczej brzmi zapowiedź czwartego kielicha u Łukasza: „odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu, aż przyjdzie królestwo Boże” (Łk 22,18). Można stąd wywnioskować, że gdy Jezus spożywał z apostołami Ostatnią Wieczerzę, królestwo Boże jeszcze nie przyszło. Jak więc rozumieć wcześniejsze wyznanie w tej samej Ewangelii Łukasza: „królestwo Boże pośród was jest” (Łk 17,21)? Jedyna możliwa interpretacja to taka, że po zmartwychwstaniu Jezusa nastaje zupełnie nowy okres istnienia królestwa Bożego i to w tym właśnie królestwie Jezus wypije czwarty kielich uczty paschalnej z tymi, którzy w Niego uwierzą.
Chwała królestwa
Apokalipsa, opisująca eschatologiczny etap królestwa, wybrzmiewa Bożą chwałą. Z wielu możliwych przytoczmy tylko trzy teksty: „Baranek zabity jest godzien wziąć potęgę i bogactwo, i mądrość, i moc, i cześć, i chwałę, i błogosławieństwo” (Ap 5,12); „Zasiadającemu na tronie i Barankowi błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc, na wieku wieków” (Ap 5,14); „Amen. Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i potęga Bogu naszemu na wieki wieków! Amen” (Ap 7,12). Największe uwielbienie rozbrzmiewa podczas uczty Godów Baranka: „Weselmy się i radujmy, i dajmy Mu chwałę, bo nadeszły Gody Baranka, a Jego Małżonka się przystroiła” (Ap 19,7). Nie trzeba przytaczać tu całego fragmentu Ap 19,1-10, by dostrzec, że przesycony jest on motywem chwały królestwa.
Co więcej, ten motyw doskonale współgra z Janową teologią chwały. Jan kończy swą relację o wydarzeniach w Kanie Galilejskiej słowami: „Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie” (J 2,11). Wielu Ojców Kościoła interpretuje całe wydarzenie w kluczu zaślubin Chrystusa z Kościołem. W tym samym kluczu należy odczytać Ap 19,1-10. Jest to uczta Godów Baranka – zaślubiny Chrystusa z Kościołem. Skoro więc wydarzenie w Kanie stanowi zapowiedź Eucharystii ustanowionej podczas Ostatniej Wieczerzy, to Ap 19,1-10 również nawiązywać musi do Ostatniej Wieczerzy. Rzeczywiście bowiem stanowi jej zakończenie.
„Zabierz ode Mnie ten kielich” (Łk 22,42)
W modlitwie Jezusa w Ogrójcu widzi się pewną ambiwalencję. Z jednej strony Jezus prosi Ojca o oddalenie kielicha śmierci, z drugiej zaś modli się o wypełnienie się woli Ojca: „Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!” (Łk 22,42). Jezus był świadomy tego, że przeleje swą Krew i właśnie dlatego podał Ją apostołom w trzecim kielichu Ostatniej Wieczerzy. Jak chyba każdy człowiek, bał się śmierci, dlatego prosił o jej oddalenie. Wiedział jednak, że jest nieunikniona, jeśli ma dopełnić zbawczego planu Ojca.
W tę ambiwalencję wpisuje się odmowa picia wina u początku męki („Tam dawali Mu wino zaprawione mirrą, lecz On nie przyjął”; Mk 15, 23) i zgoda na jego wypicie tuż przed śmiercią („Pragnę”; J 19,28). Odmowa koresponduje ze słowami modlitwy „Zabierz ode mnie ten kielich” (Łk 22,42). Zawołanie „Pragnę” koresponduje ze zgodzeniem się na wypełnienie do końca woli Ojca. W ten sposób treść modlitwy w Ogrodzie Oliwnym doskonale koreluje z tym, co wydarzyło się podczas ukrzyżowania. W Ogrodzie Oliwnym Jezus modli się o ocalenie od śmierci, ostatecznie jednak zgadza się ją przyjąć jako wolę Ojca. Podczas ukrzyżowania Jezus początkowo odmawia picia wina, ostatecznie jednak kosztuje go w duchu posłuszeństwa Ojcu.
- Konkluzja
Po swoim zmartwychwstaniu Jezus odszedł do nieba. Tam wciąż pije czwarty kielich Ostatniej Wieczerzy, która była ucztą paschalną. To tam kończy się Jego Pascha – po przejściu do domu Ojca. Widział to św. Jan: „I ujrzałem między tronem […] a kręgiem Starców stojącego Baranka jakby zabitego, a miał siedem rogów i siedmioro oczu, którymi jest siedem Duchów Boga wysłanych na całą ziemię” (Ap 5,6). Słowo użyte na określenie starców to presbyteroi, „kapłani”. Sprawują ostatni moment liturgii eucharystycznej przed „jakby zabitym Barankiem”. „Jakby”, bo zmartwychwstały Jezus żyje jako Ten, który ma pełnię władzy (rogi) i pełnię wiedzy (oczy), i wraz z Ojcem posyła Ducha Świętego na ziemię, aby nam dopomóc przejść tam, gdzie On już się znajduje.
Chrystus jest naszą Paschą, w myśl słów św. Pawła: „Chrystus bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha” (1Kor 5,7). Nasza Pascha zakończy się, gdy przyjmiemy z rąk Pana czwarty kielich wina, poprzedzony każdą Eucharystią, w której uczestniczymy, a wtedy na zawsze będziemy z Panem (1Tes 4,17). Tymczasem Ostatnia Wieczerza wciąż trwa. Rozpoczęła się w wieczerniku i trwa uobecniając Paschę Jezusa (mękę, śmierć, zmartwychwstanie i wstąpienie do nieba) na ołtarzach całego świata. Tak będzie aż do momentu paruzji. Wtedy wszyscy, którzy dostąpią zbawienia, dokończą swojej Paschy – przejścia z tego świata do chwały eschatologicznego królestwa Bożego. A tam trwać będzie uczta Godów Baranka, podczas której zbawieni wychylą czwarty kielich wina Ostatniej Wieczerzy.
[1]Z. Kiernikowski, Eucharystia i jedność, Pelplin 2021, 115. Autor dodaje: „W tradycji Pawłowej występuje bezpośrednie określenie czasu i kontekstu słów ustanowienia wypowiedzianych nad kielichem. Mamy tam jednoznaczne stwierdzenie: „po wieczerzy” (1 Kor 11,25; Łk 22,20). W tradycji Markowej prawdopodobnie ten sam aspekt czasowy wyraża imiesłów poprzedzający słowa wypowiedziane nad kielichem – eucharistesas, który może nawiązywać do dziękczynienia na zakończenie uczty i wprowadzać treści wyrażone w Hallelu”; tamże, 115.
[2]S. Hahn, Czwarty kielich. Odkrywanie tajemnicy Ostatniej Wieczerzy i krzyża, tłum. D. Krupińska, Kraków 2018.
[3]Tę samą tezę podtrzymuje autor w książce Uczta Baranka. Eucharystia – niebo na ziemi, tłum.A. Rasztawicka-Szponar, Częstochowa 2013.
[4]M. Rosik, Scott Hahn, The Fourth Cup. Unveiling the Mystery of the Last Supper and the Cross, New York: Image 2018. Polish edition: Scott Hahn, Czwarty kielich. Odkrywanie tajemnicy Ostatniej Wieczerzy i krzyża (trans. D. Krupińska), Kraków: Esprit 2018. Pp. 191. Zł 26.90. ISBN 978-83-66061-68-2, BA 9 (2019) 3, 569-590; tenże, When Did the Last Supper Come to an End? Polemic with the Thesis of S. Hahn, WPT 28 (2020) 2, 9-29.
[5]„If Jesus celebrated his final meal the evening after the Passover lambs were sacrificed in the Temple, then the Last Supper was clearly a Jewish Passover meal, and everything Jesus did and said at that meal needs to be interpreted in that context. However, if Jesus celebrated his final meal the evening before the Passover lambs were sacrificed in the Temple, then the Last Supper was not a Passover banquet, but some other kind of meal”; B. Pitre, Jesus and the Last Supper, 254; I.H. Marshall, Lord’s Supper and Last Supper, Exeter 1980, 57-60.
[6]A. Köstenberger, Was the Last Supper a Passover Meal?, w: The Lord’s Supper: Remembering and Proclaiming Christ until He Comes, red. T.R. Schreiner, M.R. Crawford, New American Commentary Studies in Bible & Theology, Nashville 2010, 24-25; S. McKnight, Jesus and His Death: Historiography, the Historical Jesus, and Atonement Theory, Waco 2005, 259; R. Bartnicki, Ostatnia Wieczerza nową Paschą Jezusa, WST33 (2015) 10, 16-17; A. Jankowski, Eucharystia jako ‘nasza Pascha’ (1Kor 5,7) w teologii biblijnej Nowego Testamentu, RBL28 (1975) 89-91; K. Hola, Paschalny charakter Ostatniej Wieczerzy a data śmierci Jezusa, RBL 38 (1985) 41-44; R. Pesch, Geht das Abendmahl auf Jesus zurück?, RU an Höheren Schulen19 (1976) 2-9; L. Ligier, De la Cène du Seigneur à la l’Eucharistie, Assemblée du Seigneur1 (1968) 29; J. Gnilka, Jezus z Nazaretu. Orędzie i dzieje, tłum. J. Kudasiewicz, Kraków 1997, 372; M. Hengel, A.M. Schwemer, Geschichte des frühen Christentums, I, Jesus und das Judentum, Tübingen 2007, 582-586; S. Szymik, Żydowska Pascha – Ostatnia Wieczerza – Eucharystia, w: Msza Święta – rozumieć, aby lepiej uczestniczyć. Wykład liturgii Mszy, Poznań 2013, 14-18; R. Pesch, Das Evangelium in Jerusalem: Mk 14, 12-26 als ältestes Überlieferungsgut der Urgemeinde, w: Das Evangelium und die Evangelien. Vorträge vom Tübinger Symposium 1982, red. P. Stuhlmacher, WUNT 28, Tübingen 1983, 113-155.
[7]S. Zeitlin, The Last Supper as an Ordinary Meal in the Fourth Gospel, „Jewish Quarterly Review”42 (1951/52) 251-252.
[8]R. Bartnicki, Ostatnia Wieczerza nową Paschą Jezusa, 17. Sam R. Bartnicki w swych wcześniejszych publikacjach opowiadał się za tezą, iż Ostatnia Wieczerza była ucztą paschalną;Pascha żydowska a chrześcijańska ofiara eucharystyczna. zarys historii obrzędu, STV 18 (1980) 1, 97-124; tenże, Ewangeliczne opisy męki w aspekcie literackim, teologicznym i kerygmatycznym, w: Studia z biblistyki, III, red. J. Łach, Warszawa 1983, 103-143; tenże, Ostatnia Wieczerza a męka Jezusa, w: Męka Jezusa Chrystusa, red. F. Gryglewicz, Lublin 19863, 65-85; tenże, Eucharystia w Nowym Testamencie, WST4 (1991) 14-41; tenże, Eucharystia w Bożym planie zbawienia, RBL50 (1997) 2-16; tenże, To czyńcie na moją pamiątkę. Eucharystia w świetle Biblii, Warszawa 2010, 7-24.
[9]Misznaicki traktat Pesachim stwierdza: „W każdym pokoleniu człowiek ma patrzeć na siebie tak, jakby sam wyszedł z Egiptu” (10,5).
[10]S. Hahn, Czwarty kielich. Odkrywanie tajemnicy Ostatniej Wieczerzy i krzyża, 107.
[11]N.T. Wright nazywa taki posiłek „quasi-Passover meal”; Jesus and the Victory of God, Minneapolis 1996, 556-559. Por. J. Marcus, Passover and the Las Supper Revisited, „New Testament Studies”59 (2013) 303-324; B. Pitre, Jesus, the Tribulation, and the End of the Exile: Restoration Eschatology and the Origin of the Atonement, Tübingen – Grand Rapids 2005, 441-442.
[12]J.D.G. Dunn, Jesus Remembered,Christianity in Making, I, Grand Rapids 2006, 772-773; M.A. Matson, The Historical Plausibility of John’s Passion Dating, w: John, Jesus, and History, II, Aspects of Historicity in the Fourth Gospel, red. P.N. Anderson, F. Just, T. Thatcher, Atlanta 2009, 291-312; P. Fredriksen, Jesus of Nazareth, King of the Jews, New York 1999, 223.
[13]J. Schröter, Das Abendmahl: Frühchristliche Deutungen und Impulse für die Gegenwart, Stuttgarter Bibelstudien 210, Stuttgart 2006, 44.
[14]„Naucza się, że Jeszu został powieszony w wigilię święta Paschy. Czterdzieści dni przed wykonaniem wyroku herold głosił: „Ma zostać ukamienowany, gdyż uprawiał magię i wzywał Izraela do apostazji. Jeśli ktokolwiek ma coś do powiedzenia w jego obronie, niech wystąpi i wstawi się za nim”. Skoro jednak nikt nie stanął w jego obronie, został on powieszony w wigilię święta Paschy” (Sanhedrin 43a).
[15]R. Brown, The Death of the Messiah: From the Gethsemane to the Grave. A Commentary on the Passion Narratives in the Four Gospels, Anchor Bible Reference Library, II, New York – London – Toronto – Sydney – Auckland 1994, 1358.
[16]Filon rzeczywiście stwierdza, że nie można wydawać wyroków sądowych ani dokonywać egzekucji skazańców w dniach, które są uroczystościami, jednak kontekst może wskazywać jedynie na szabat. Nie wiadomo dokładnie, jakie uroczystości miał na myśli aleksandryjski historyk; A.-J. Levine, The Misunderstood Jew: The Church and the Scandal of the Jewish Jesus, San Francisco 2006, 208.
[17]C.J. Humphreys, W.G. Waddington, Astronomy and the Date of Crucifixion, w: Chronos, Kairos, Christos: Nativity and Chronological Studies Presented to Jack Finegan, red. J. Vardaman, E. Yamauchi, Winona Lake 1989, 165-181; C.J. Humphreys, W.G. Waddington, Dating the Crucifiction, „Nature”306 (1983) 743-746. Co do datacji Ostatniej Wieczerzy zob.: A. Jaubert, The Date of the Last Supper, Staten Island 1965; E. Rucksthul, Chronology of the Last Days of Jesus. A Critical Study, tłum. V.J. Drapela, New York – Tournai – Paris – Rome 1965; J.C. VanderKam, From Revelation to Canon, Boston 2000, 81-127.
[18]Do każdego z nich bowiem można przytoczyć kontrargumenty. I tak: (1) brak wzmianki o baranku paschalnym można odeprzeć tezą, iż Żydzi wcale nie musieli używać terminu „baranek”, lecz mówili o „Passze” (Wj 12,1-14); C.K. Barrett, Luke XXII.15: To Eat the Passover, JTS9 (1958) 305-307; J. Jeremias, The Eucharistic Words of Jesus, tłum. N. Perrin, Philadelphia 1977, 18-19; (2) wzmianka w Talmudzie wcale nie musi dotyczyć Jezusa z Nazaretu; J. Maier, Jesus von Nazareth in der talmudischen Überlieferung, Erträge der Forschung 82, Darmstadt 1978, 263-275; (3) można usprawiedliwić wszystkie działania oponentów Jezusa podejmowane podczas uroczystości; V. Hamilton, Handbook on the Pentateuch, Grand Rapids 2005, 194; G. Bucchan Gray, Sacrifice in the Old Testament: Its Theory and Practice, New York House 1971, 386; (4) fragment Miszny, w którym mowa o zakazie wydawania wyroków w dni świąteczne (Betzah 5,2) dotyczy rozstrzygania zwykłych spraw przez rabinów (prawo koszerności, lewiratu itp.), nie ma zaś nic wspólnego z Sanhedrynem; H. Danby, The Mishnah, Oxford 1933, 187. W Tosefcie, w traktacie Sanhedryn (11,7)mowa jest o tym, że egzekucje na fałszywych prorokach winny być dokonywane właśnie w czasie świąt pielgrzymich – Pascha, Święto Namiotów i Pięćdziesiątnica; G. Dalman, Jesus – Jeshua: Studies in the Gospels, tłum. P.P. Levertoff, New York 1929, 98-100. Miszna potwierdza, że wyrok może być wydany w wigilię święta (Sanhedrin 4,1); (5) wielu astronomów dowodzi, iż współczesne badania nie mogą determinować starożytnego kalendarza, gdyż tamten układany był na bazie ludzkich obserwacji (tak np. wyznaczano Nów Księżyca), a nie astronomicznych kalkulacji; R.T. Beckwith, The Date of the Crucifiction: The Misuse of Calendars and Astronomy to Determine the Chronology of the Passion, Calendar and Chronology, Jewish and Christian: Biblical, Intertestamental, and Patristic Studies, Leiden 2001, 276-296.
[19]J. Ratzinger – Benedykt VI, Jezus z Nazaretu, II, Od wjazdu do Jerozolimy do Zmartwychwstania, tłum. W. Szymona, Kielce 2011, 126-127.
[20]W wypowiedzi Jezusa dotyczącej prośby synów Zebedeusza (Mk 10,35-41; Mt 20,20-24) kielich wprost utożsamiony jest ze śmiercią Mesjasza; M. Rosik, Ku radykalizmowi Ewangelii. Studium nad wspólnymi logiami Jezusa w Ewangeliach według św. Mateusza i św. Marka, Wrocław 2000, 92.
[21]P.-É. Bonnard, Pascha, w: Słownik teologii biblijnej, red. X. Léon-Dufour, Poznań – Warszawa 1973, 646 i 649-651; H. Witczyk, Pascha, w: Encyklopedia katolickaXIV, red. E. Gigilewicz i inn., Lublin 2010, 1409; tenże; Pascha, Nowy słownik teologii biblijnej,red. H. Witczyk, Lublin – Kielce 2017, 671.
[22]Por. także: „Eucharystia jest pamiątką Paschy Chrystusa, to znaczy dzieła zbawienia wypełnionego przez Jego życie, śmierć i zmartwychwstanie. Dzieło to uobecnia się w czynności liturgicznej” (KKK 1409).
[23]Idea uczty mesjańskiej znana jest z apokryficznych tekstów apokaliptycznych (Henoch etiopski 62,14;Druga Księga Barucha 29,8) i z pism qumrańskich (1QSa 2, 11-22).
[24]„Jezus podąża naprzeciw swej śmierci w pełnej ufności i przekonaniu uczestniczenia w eschatologicznej uczcie. Podobnie jak dotychczas, zapowiedź śmierci zawsze połączona była z zapowiedzią zmartwychwstania (por. 16,21 itd.), tak i teraz śmierć nie jest ostatnim słowem. Jest nim eschatologiczne wypełnienie”; A. Paciorek, Ewangelia według świętego Mateusza.Rozdziały 14-28, Nowy Komentarz Biblijny. Nowy Testament I/2, Częstochowa 2008, 562.
„‘Kielich błogosławieństwa (…) czyż nie jest udziałem we Krwi Chrystusa?’ (1 Kor 10,16). Wino Ostatniej Wieczerzy”, w: P. Kot (red.), Zarzućcie sieci. Księga jubileuszowa dedykowana Biskupowi Zbigniewowi Kiernikowskiemu w 50. rocznicę święceń kapłańskich i 75. rocznicę urodzin (Biblioteka Diecezji Legnickiej 85, Legnica 2021) ss. 279-294.
Polub stronę na Facebook