Ten wpis zainteresować powinien tych, którzy śledzą dialog chrześcijańsko – żydowski.
W 1997 roku Konferencja Episkopatu Polski wprowadziła inicjatywę dorocznego świętowania Dniu Judaizmu w Kościele katolickim. Obchody przypadają każdego roku 17 stycznia, a chodzi w nich o to, by katolicy coraz głębiej uświadamiali sobie, jak bardzo chrześcijaństwo zakotwiczone jest w judaizmie biblijnym.
Od lewej: ks. M. Rosik – ks. R. Weksler-Waszkinel – ks. abp M. Gołębiewski – rabin I. Rapoport
W 2010 roku jedną z odsłon Dnia Judaizmu w Kościele wrocławskim było spotkanie, które odbyło się w Synagodze „Pod Białym Bocianem” przy ul. Włodkowica. Powyższe zdjęcie zostało zamieszczone w tygodniku katolickim „Niedziela” i stało się powodem wielu humorystycznych komentarzy, które trafiły do mojej skrzynki. A wszystko przez to, że trafiła mi się jarmułka w biskupim kolorze.
Czwarty z rzędu na powyższym zdjęciu to rabbi Icchak Rapoport, współautor książki Wprowadzenie do literatury i egzegezy żydowskiej okresu biblijnego i rabinicznego (Bibliotheca Biblica, Wrocław 2009). Koniecznie zerknijcie tu:
Książka, napisana wcześniej niż ogłoszona „pierwszą książką, której autorami są rabin i ksiądz” – „W niebie i na ziemi” (autorstwo: J.M. Brgoglio i A. Skórka) doczekała się wielu recenzji w prasie ogólnoświatowej. Przytoczmy tylko dwie:
W całym tym poście chodzi jednak o coś innego. Lepiej: o kogoś innego.
Ks. Romuald Weksler-Waszkinel stał mi się bliski przez swoją historię. Opowiadał mi ją ze łzami w oczach. Jest bardzo poruszająca, więc – aby nie popaść w zatory subiektywizmu – przytoczę ją za Wikipedią:
„Urodził się w getcie w Starych Święcianach koło Wilna, jako syn Jakuba i Batii Wekslerów. Miał starszego brata Samuela. Kilka dni przed likwidacją getta matka oddała go polskiej rodzinie Piotra i Emilii Waszkinelów. Wówczas wypowiedziała te słowa: Pani jest chrześcijanką, pani wierzy w Jezusa, więc niech pani w imię tego Żyda, w którego pani wierzy, uratuje moje dziecko. Gdy dorośnie, zostanie księdzem. Nieznane jest imię, jakie nadała mu matka biologiczna, sam wspomina, że Moja polska mama nawet nie wiedziała, jak się nazywam. To znaczy, mówiła, że moja mama mówiła jej kilka razy, ale nie chciała zapamiętywać nazwiska, bo za to był wyrok śmierci. Został ochrzczony w obrządku rzymskokatolickim i wychowany jako Romuald Waszkinel. Jego biologiczny ojciec został prawdopodobnie zamordowany podczas marszu śmierci z KL Stutthof, a matka i brat zginęli w komorze gazowej w Sobiborze.
Po wojnie mieszkał w Pasłęku pod Elblągiem. 19 czerwca 1966 otrzymał święcenia kapłańskie w Warmińskim Wyższym Seminarium Duchownym w Olsztynie. W 1968 rozpoczął studia filozoficzne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W 1971 został tam zatrudniony, początkowo przez krótki okres w redakcji Encyklopedii katolickiej, a następnie w Instytucie Filozofii Teoretycznej, gdzie pełnił funkcję starszego wykładowcy. Specjalizuje się w antropologii filozoficznej, metafizyce, dialogu chrześcijańsko-żydowskim i filozofii francuskiej. W 2008 przeszedł na emeryturę. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Filozoficznego i Polskiego Towarzystwa Studiów Żydowskich. Jest członkiem-założycielem B’nai B’rith Polska, reaktywowanego w 2007. W 2009 postanowił wyjechać do Izraela i napisać tam książkę. Przez rok żył w kibucu religijnym Sde Eliyahu przy granicy z Jordanią. Mieszka w Jerozolimie i pracuje w instytucie Jad Waszem jako archiwista.
23 lutego 1978 w Lublinie podczas rozmowy z matką dowiedział się o swoich żydowskich korzeniach. W 1992 poznał nazwisko i imiona biologicznych rodziców. W tym samym roku do swojego dotychczasowego imienia i nazwiska dodał nazwisko rodowe – Weksler oraz imię ojca – Jakub. 1 września 1995 Piotr i Emilia Waszkinelowie zostali pośmiertnie odznaczeni medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Jest aktywnym uczestnikiem dialogu chrześcijańsko-żydowskiego”.
***
W lutym 2019 roku, obrzezany w dzieciństwie ks. Jakub przeszedł swoją bar micwę, porzucając stan kapłański i całą religię chrześcijańską. Inaczej mówiąc, przeszedł na judaizm. Radość z jego bar micwy możecie obejrzeć tu: bar micwa Waszkinela.
Kodeks Prawa Kanonicznego tego typu zwrot w życiu chrześcijanina słusznie nazywa apostazją.