Czasem drobne wydarzenia rzucają długi cień. Jedna przeżyta nocą burza zaciążyła na całej mrocznej filozofii Kierkegaarda. Przeczytana jednym tchem książka odmieniła całkowicie życie Edyty Stein. Krótka chwila spędzona w kościele, do którego André Frossard schronił się przed żarem słońca wprowadziła go na drogę wiary.
Drobne wydarzenia niekiedy kładą się długim cieniem na całym życiu. Tak długim, jak cienie budowane przez ślizgające się po horyzoncie słońce w dzień polarny w Skandynawii. Długim i wyraźnym.
Ale cień nie musi oznaczać czegoś mrocznego. Może okazać się światłem. Jasnością tak wielką, że potrafi prześwietlić całe życie. Nadać mu nowy, zupełnie dotychczas nieznany i ledwie przeczuwalny odcień.
Majorka Chopina
Miłość to znaczy patrzeć na siebie Tak jak się patrzy na obce nam rzeczy Bo jesteś tylko jedną z rzeczy wielu Czesław Miłosz Kiedy w 1837 roku Fryderyk bliżej poznał George Sand, świat zawirował. Związek, który przetrwał niecałe dziesięć lat, a który został zakończony z powodu narastającej wrogości syna pisarki, uchodzi za najszczęśliwszy w życiu…