„Co byście chcieli, aby ludzie wam czynili, i wy im czyńcie”

„Co byście chcieli, aby ludzie wam czynili, i wy im czyńcie”. O „złotej zasadzie” raz jeszcze

Choć sama nazwa „złota zasada” sięga siedemnastego wieku, to myśl, którą zasada ta wyraża jest dużo wcześniejsza. Antyczni formułowali ją na dwa sposoby, negatywnie i pozytywnie. „Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe” lub „czyń innym tak, jakbyś chciał, aby tobie czyniono” – to dwie strony złotej zasady, jak awers i rewers złotej monety. I nie chodzi tu tylko o odmienne sformułowanie. Pierwsza wersja ogranicza się do unikania zła, druga zachęca do działania, do podjęcia inicjatywy, do dostrzegania potrzeb drugiego. Reguła sformułowana przez Jezusa miała swoje greckie, rzymskie i żydowskie siostry. Przyjrzyjmy się różnym sformułowaniom „złotej zasady”, zapisanym na kartach kodeksów prawnych i dzieł pisarzy antycznych, aby na ich tle dostrzec novum ujęcia zaproponowanego przez Jezusa.

Hammurabi

Hammurabi był szóstym z kolei władcą dynastii panującej w Babilonie w latach około 1894 do 1595 przed Chr. Potomek półkoczowniczych plemion ze stepów Syrii rządził w Babilonie w latach około 1792 – 1750 przed Chr. Umacniając swą władzę w dolnym biegu Eufratu, zdobywał coraz to nowe miasta. Pod względem religijnym wsławił się tym, że umocnił kult boga Marduka. Bardziej jednak znany jest jako prawodawca. Zwyczajem Babilończyków było wydawanie przez każdorazowego władcę nowej, uzupełnionej lub zmienionej listy praw. Podobnie uczynił Hammurabi; pod koniec swych rządów ogłosił swój kodeks. Prawa zapisane zostały na kamiennych stelach, z których jedna przetrwała do dziś niemal w całości. De facto nie jest to całościowy kodeks, lecz zbiór praw na różne okoliczności. Przyjął formę kazuistyczną. Prawo odwetu, bardzo podobne do tego zapisanego na kartach Księgi Wyjścia (Wj 21,24) stanowi swoistą formę „złotej zasady”[1]. Głosił ono między innymi:

Jeśli syn ojca swego uderzył, rękę utną mu.
Jeśli obywatel oko obywatelowi wybił, oko wybiją
mu; jeżeli kość obywatela złamał, kość mu złamią.
Jeśli oko niewolnika obywatela wybił lub kość
niewolnika obywatela złamał, połowę ceny jego zapłaci.
Jeśli obywatel ząb obywatelowi równemu sobie
wybił, ząb wybiją mu[2].

Sam Hammurabi miał świadomość niezwykłej wartości ustalonego przez siebie prawa; mówił o sobie: „Hammurabi, król sprawiedliwości, któremu Szamasz prawdę (o prawach) objawił, jam oto jest! Słowa moje są wyjątkowe, czyny moje równych nie mają. Tylko dla głupca są bez znaczenia, mądrego zaś wiodą ku chwale”[3]. Babiloński kodeks etyczno-prawny przystosowany do potrzeb Izraela, choć jeszcze nie zaczął na dobre funkcjonować, już okazał się otwarty na potrzebę zmian dokonywanych w imię Jahwe, którego nauczanie zaczynało sobie powoli torować drogę w sercach przynależących do Jego ludu.

Herodot

Piszący w dialekcie jońskim grecki historyk Herodot (485-ok. 425 przed Chr.) długie lata swego życia spędził w Atenach, następnie odbył wiele podróży, a ostatecznie osiadł w południowej Italii, w mieście Thurioj, gdzie Grecy założyli swą kolonię. Okres podróży okazał się niezwykle istotny w zbieraniu doświadczeń, które później znalazły swój wyraz na stronach Dziejów. Herodot zwiedził całą niemal Grecję i Azję Mniejszą, wybrzeża Morza Czarnego, kraj Scytów (dzisiejsza Ukraina), dotarł do Babilonu, a przypuszczalnie także do Suz. Zapuścił się w głąb Egiptu, odwiedził Cyrenę w Afryce i poznał fenickie miasta na wybrzeżu fenickim. Okres podróży zdecydowanie poszerzył jego horyzonty i pozwolił poznać prawa różnych ludów. Główne dzieło Herodota (grec. Historiai, łac. Historiae) podzielone zostało na dziewięć ksiąg, które wzięły nazwy od imion Muz. Podział ten jednak nie pochodzi od samego autora; jest późniejszy i jako czysto mechaniczny, rozrywa często części należące do siebie przez ciąg narracji. Przewodnia myśl dzieła dotyczy wojen grecko-perskich, które są wynikiem konfliktu między Wschodem a Zachodem.

Herodot opisuje w Dziejach wydarzenia na wyspie Samos za rządów perskiego króla Dariusza I (522-485). Po ukrzyżowaniu Polikratesa władzę przejął niejaki Majandrios. Nowy władca dokonywał samoreklamy przed swoim ludem, takie wyrzekając słowa: „Mnie, jak wiecie, zostało poruczone berło i cała potęga Polikratesa, i teraz mam sposobność objąć władzę nad wami. Co jednak w drugim ganię, tego o ile możności i sam czynić nie będę”[4]. W praktyce „możności” tej nie starczyło na długo. Majandrios okazał się niezłym propagandystą, ale kiepskim władcą i dlatego szybko musiał opuścić ojczyznę. Obserwując historię współczesną, okazuje się, że grecki władca Samos nie był odosobniony w swej postawie.

Isokrates

Mniej więcej sto lat później grecki retor Isokrates (436-388) przedstawił kolejną wersję „złotej zasady” [5]. Był uczniem sofistów, Sokratesa i Teramenesa. Początkowo pisał jedynie mowy sądowe na zamówienie, z czasem jednak otworzył własną szkołę, w której obok retoryki uczył historii literatury i historii prawa. Spośród wielu pism Isokratea (sam nie głosił swoich poglądów publicznie z powodu słabego głosu) na uwagę zasługują dzieła polityczne. Ich tematyka oscyluje wokół wewnętrznych spraw Grecji oraz wokół wojen z Persją. Najstarsze z nich, Panegirykos (386), przybrało formę mowy wygłoszonej podczas igrzysk olimpijskich. Autor popiera całym sercem tworzący się właśnie Drugi Związek Morski.

Isokrates, troszcząc się o pojednanie pomiędzy Ateńczykami i Spartanami, na kartach Panegirykos wzywał do narodowego partnerstwa. Przy tej okazji nie omieszkał pochwalić patriotów, którzy nie przemocą, lecz sprawiedliwością zyskują sobie sławę i pamięć potomnych, których zwykłe słowo znaczy więcej niż dla innych przysięga i którzy „za swój obowiązek uważali takie odnoszenie się do słabszych, jakiego spodziewali się po silniejszych”[6]. Właśnie to ostatnie stwierdzenie stanowi Isokratesową wersję „złotej zasady”.

Ptolemeusz Filadelf

Również na gruncie związanym z religią żydowską, aczkolwiek rozwijającym się w diasporze, pojawiła się postać „złotej zasady”. Zawdzięczamy ją Ptolemeuszowi Filadelfowi (około 285-247 przed Chr). Był on protektorem tłumaczenia hebrajskiego tekstu Biblii Hebrajskiej na grekę, zwanego Septuagintą. Według Listu Arysteasza do Filokratesa to właśnie on zlecił przekład Pentateuchu na język grecki. Z Jerozolimy przesłano wówczas do Aleksandrii manuskrypt hebrajski. Pracą nad nim – jak głosi podanie – zajęło się siedemdziesięciu dwóch starszych z dwunastu pokoleń Izraela. Z czasem nazwę rozciągnięto na całą Biblię Hebrajską. Choć rola Ptolemeusza nie jest całkowicie jasna w całym przedsięwzięciu, niemal nie ulega wątpliwości, że tłumaczenia dokonano na początku III stulecia przed Chr. w Egipcie, prawdopodobnie dla celów liturgicznych i edukacyjnych[7].

Według wspomnianego Listu Arysteasza, Ptolemeusz uczonym zebranym na jego dworze postawił pytanie o mądrość, po czym sam wyręczył ich w odpowiedzi: „Jeżeli pragniesz, aby nie przemogło cię żadne zło, lecz abyś udzielał innym wszelkich dóbr, postępuj według tej samej zasady względem twoich poddanych i prześladowców, a szlachetnych i dobrych napominaj łagodnie”[8].

Seneka

Lucius Anneus Seneka, rzymski filozof, rozwijał swoją działalność na początku pierwszego stulecia po Chr. Urodzony w Kordubie, właśnie w Rzymie otrzymał staranne wykształcenie gramatyczne, retoryczne i filozoficzne. Jako świetny mówca i stylista zasłynął za Kaliguli. Za Nerona wraz z prefektem pretorianów Burrusem praktycznie sprawował rządy w cesarstwie. Ponieważ jednak nawet on nie potrafił usprawiedliwić poczynań swego wychowanka (Nerona), zwłaszcza matkobójstwa, został usunięty z Rzymu i do końca swego życia (które zresztą sam sobie odebrał) oddawał się filozofowaniu w Kampanii. Jego poglądy częściowo ukształtowane były przez stoików, częściowo zaś przez osobiste doświadczenia.

W swoich pismach, zajmując się kwestiami moralnymi, zastanawiał się nad traktowaniem niewolników. Znaczące na tym polu są jego Listy moralne do Lucyliusza (62-64), które zebrane zostały w dwadzieścia ksiąg. Ich forma jasno wskazuje, że powstawały od razu z myślą o publikacji[9]. Przypominają rozpowszechnioną już wtedy diatrybę. Seneka wzywał panów niewolników: „Żyj z niższym tak, jak chciałbyś, aby wyższy żył z tobą”[10]. Seneka znalazł nawet zastosowanie praktyczne dla złotej zasady: „Wiesz, że niegodziwcem jest ten, kto od własnej żony wymaga obyczajności, a sam jest uwodzicielem cudzych żon”[11]. Temat niewolników dużo wcześniej niż rzymski filozof podjął Mojżesz. Świat starożytny obchodził się z nimi okrutnie. Prawodawca Izraela postanowił, że za wybite oko lub ząb niewolnik odzyska wolność. Między ludźmi równymi sobie obowiązywała zasada „oko za oko”, co znacznie łagodziło wszechpanujące prawo odwetu.

Tobiasz

Nieco bardziej lakonicznie „złotą zasadę” sformułował Tobiasz, którego księga zaliczona została do pism natchnionych: „Czym sam się brzydzisz, nie czyń tego drugiemu” (Tb 4,15)[12]. Wypowiedź ta pada w tej części księgi, która zawiera pouczenia dla Tobiasza (4,1-21). Wygłasza je ojciec, Tobit, który ujmuje swą naukę w wypowiedzi o charakterze moralnym. Jego mowa streszcza codzienne zasady postępowania wobec Boga i ludzi. Wymienia się tu: troskę o rodziców, o zawarcie dobrego małżeństwa, o uczciwość i dobroczynność. Kierując się dobroczynnością, należy unikać naiwności. Wśród grzechów Tobit wymienia występki seksualne, pychę, rak troski o bliźnich[13]. Właśnie w kontekście tego ostatniego grzechu pada reguła, która również do języka polskiego dostała się w formie przysłowia: „Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe”.

Autor tej zasady kieruje się podejściem pragmatycznym. Wierzy, że należyte postępowanie zawsze przynosi korzyść i zostanie przez Boga nagrodzone. Ostatecznie to Bóg jest sprawcą pomyślności człowieka. Ta prosta teoria retrybucji zostanie później zakwestionowana w Księdze Hioba.

Hillel

Hillel (Starszy) był jerozolimskim nauczycielem Prawa w czasach Heroda Wielkiego. Urodzony w Babilonii, przybył do Jerozolimy, by poświęcić się studiom hermeneutycznym wykładni Prawa[14]. Miszna i Tosefta przypisują mu dysputy i wypowiedzi, które zgrupować można w cztery tematy: czystość rytualna, dziesięciny, ofiary ze zwierząt i zasady ekonomiczne[15]. Dom Hillela i Dom Szammaja (Beit Hillel i Beit Szammaj), jako szkoły rabinackie rozwinęły się po roku 70, jednak istniały już przed zburzeniem świątyni. Talmud wspomina o Hillelu jako człowieku otwartym i pełnym tolerancji; stąd szkoła jego imienia znana była jako bardziej liberalna niż surowa tradycja w nurcie nauczania Szammaja.

Hillel znany jest przede wszystkim z przypisywanych mu „siedmiu reguł” interpretacji tekstów biblijnych; de facto jednak nie on był ich autorem, gdyż posługiwano się mini dość powszechnie już w początkach epoki rabinackiej[16].

Talmud przypisuje „złotą zasadę” właśnie Hillelowi. Pewien poganin przyszedł do znanego z rygoryzmu rabbiego Szammaja, by ten nauczył go całej Tory w tak krótkim czasie, w jakim człowiek ustać może na jednej nodze. Rabin użył linijki do pozbycia się intruza. Gdy ten pojawił się przed Hillelem, nieco bardziej liberalnie nastawiony nauczyciel przyjął go słowami: „Co tobie niemiłe, nie czyń drugiemu. To jest cała Tora. Wszystko inne jest jej wyjaśnieniem. Idź i ucz się!”[17].

Testament Zabulona

Religijną motywację złotej zasady znajdujemy w apokryficznych Testamentach Dwunastu Patriarchów. Księga porusza kwestię losu przyszłego poszczególnych pokoleń izraelskich. Jej konstrukcja jest nader logiczna: biografia patriarchy, napomnienia i zachęty, zapowiedź przyszłości pokolenia. Apokryf pochodzi najprawdopodobniej z II w. po Chr., a jego autorem jest Żyd z diaspory. Księga została następnie przepracowana ręką pisarza chrześcijańskiego, związanego ze szkołą Jana apostoła. W piśmie daje się zauważyć nie tylko ślady języka Septuaginty (zwłaszcza Psalmów i literatury mądrościowej), ale także wpływy szkół stoików i cyników.

Zabulon w swym testamencie usprawiedliwia się, że grzeszył wobec Józefa jedynie myślami i grzechem nieświadomości. Zdając sobie sprawę z własnej niedoskonałości, zachęca swe dzieci do życia zgodnego z prawem Bożym. Przepowiada również przyszłe zmartwychwstanie sprawiedliwych i zagładę bezbożnych. Swym potomkom przekazuje  napomnienia: „Miejcie współczucie w sercach waszych, moje dzieci, ponieważ jak człowiek czyni bliźniemu, tak uczyni mu Pan”[18]. Bezpośrednie odniesienie do Boga wskazuje na religijną motywację zachowania „złotej zasady”.

Novum w ujęciu „złotej zasady” przez Jezusa

Również Jezus sformułował swoją wersję „złotej zasady”. Została ona zapisana u Mateusza (7,12) i Łukasza (6,31). Wypowiedź Jezusa należy do gatunku logiów. Literatura grecka odnosi termin logion najczęściej do wypowiedzi bóstw, stąd staje się on ekwiwalentem rzeczownika „wyrocznia” czy „przepowiednia”. W takim znaczeniu stosowali ten termin Herodot, Arystofanes czy Herakles. W niektórych pismach starożytnej literatury greckiej znaczenie terminu logion jest rozszerzone i odnosi się także do wypowiedzi cnotliwych mężów, mędrców i filozofów. Istotnym elementem logionu jako gatunku literackiego jest jego zwarta forma. W Kościele pierwszych wieków rzeczownik ta logia szybko zaczął funkcjonować jako wskazanie na wypowiedzi Chrystusa. Przykładem może być tytuł dzieła Papiasza: Egzegeza logiów Pańskich. Biskup Hierapolis odnosi się do całości nauczania Jezusa, włącza w nie jednak szczególnie wypowiedzi przypisywane Jezusowi. Egzegeci zaliczają złotą zasadę do tzw. logiów mądrościowych, wzorowanych na sentencjach zapisanych w Starym Testamencie. Niekiedy przybierają formę przysłów. Wyrażają one ogólnoludzką mądrość ludową, zdobywaną przez doświadczenie, przekazywaną z pokolenia na pokolenie.

Wersja Mateuszowa (i Łukaszowi) pochodzi ze źródła Q i  brzmi: „Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, tak i wy im czyńcie. Oto Prawo i prorocy” (Mt 7,12). Łącznik „więc” świadczy, że zasada ta jest ściśle powiązana z kontekstem poprzedzającym? Pada tam Jezusowa deklaracja „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić” (5,17). Poprzez sformułowanie „Prawo i prorocy” Jezus solidnie osadza swe nauczanie w duchowości Starego Przymierza, choć natychmiast dodaje, że „złota zasada” już nie wystarcza: „Słyszeliście, że powiedziano: oko za oko i ząb za ząb. A Ja wam powiadam…” (Mt 5,38). Bezpośredni kontekst „złotej zasady” u Mateusza stanowi stwierdzenie Bożej dobroci dla wszystkich, dobrych i nieprawych, sprawiedliwych i nieprzyjaciół (Mt 7,9-11)

Można by powiedzieć, że niewiele różni się Jezusowe sformułowanie złotej zasady od zapisu Starego Przymierza, gdyby nie kontekst. Jezus stwierdza, że prosta wzajemność, dobro za dobro, funkcjonuje także pomiędzy grzesznikami! Trzeba raczej przypatrzeć się Ojcu niebieskiemu, który sprawia, że słońce Jego świeci nad złymi i nad dobrymi i zsyła deszcz na sprawiedliwych i grzeszników. Podobny (aczkolwiek nie taki sam) kontekst znajduje się także u Łukasza. Tam „złota zasada” w brzmieniu „Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie!”, została wkomponowana w pouczenia dotyczące miłości nieprzyjaciół (Łk 6,2-36). To właśnie stanowi o novum ujęcia „złotej zasady” przez Jezusa. Winna być praktykowana nie tylko wobec najbliższych, ale także wobec nieprzyjaciół.

 

[1] „Ponieważ społeczność Izraelitów pod wieloma względami była podobna do społeczności, którą rządził Hammurabi tysiąc lat wcześniej, podobieństwa w zakresie prawodawstwa nie budzą zdziwienia. Są jednak także różnice. Prawo babilońskie orzeka kary fizyczne, łącznie ze śmiercią, w różnych przypadkach związanych z wykroczeniem przeciw prawu własności (np. różne formy kradzieży), natomiast prawa biblijne ograniczają stosowanie tego rodzaju kary do przestępstw przeciw drugiej osobie”; A. MILLARD, „Hammurabi”, w: Słownik wiedzy biblijnej, red. B.M. Metzger, M.D. Coogan, red. wydania polskiego W. Chrostowski, tłum. T. Mieszkowski, Warszawa 1996, 205-206.

[2] Kodeks Hammurabiego n196-197.

[3] Kodeks Hammurabiego 95-99.

[4] Dzieje III, 142.

[5] Wśród filozofów „złotą zasadę” przypisuje się także Talesowi, który zapytany o to, w jaki sposób żyć najbardziej zacnie, miał odpowiedzieć: „[Żyjemy zacnie], gdy nie czynimy nigdy sobie nawzajem tego, co ganimy u innych”; Diogenes Laertios, Żywoty i poglądy sławnych filozofów, 1,9.

[6] Panegirykos 81.

[7] S.P. BROCK, „Przekłady”, w: Słownik wiedzy biblijnej, red. B.M. Metzger, M.D. Coogan, red. wydania polskiego W. Chrostowski,, tłum. T. Kowalska, Warszawa 1996, 635.

[8] List Arysteasza 207.

[9] „Seneka radzi wybrać sobie jako wzór do naśladowania człowieka doskonałego. […] Listy są najdojrzalszym i najbardziej samodzielnym dziełem Seneki, owocem długoletnich przemyśleń”; W. JAMRÓZ, „Seneka”, w: Słownik pisarzy antycznych, red. A. Świderkówna, Warszawa 1982, 414.

[10] Listy V, 47.11.

[11] Listy XV, 94.26.

[12] Inne biblijne sformułowania tej zasady bądź zbliżone do niej: „Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego” (Kpł 19,18); „Osądzaj sprawy bliźniego według swoich własnych” (Syr 31,15a). Palestyński targum do Kpł 19,18 wzywa, by nie czynić bliźniemu tego, czego samemu się nienawidzi.

[13] M. WOJCIECHOWSKI, Księga Tobiasza czyli Tobita. Opowieść o miłości rodzinnej. Wstęp, przekład z oryginału, komentarz, Nowy Komentarz Biblijny 12, red. A. Paciorek, R. Bartnicki, T. Brzegowy, A. Tronina, J. Warzecha, Częstochowa 2005, 85-87.

[14] Dwie przeciwstawne tradycje dotyczące jego przybycia do Jerozolimy zawarte są w literaturze rabinackiej. Według pierwszej, Hillel przybył z Babilonii już jako uczony, aby rozstrzygać kwestie sporne; według innej swą naukę Prawa rozpoczął już w Palestynie, do której przyjechał w wieku czterdziestu lat. Uczył się przez następne czterdzieści, a przez kolejne lata wykładał Prawo. Zmarł w wieku 120 lat, jak Mojżesz.

[15] „Four areas of concern appear to derive from the earliest layers of rabbinic law and thus may be authentic to Hillel, as follows. (1) Cultic cleannes. Hillel argues that once a women finds that she is menstruating, she is to be deemed unclean retroactively, back to the last point at which she is known to be clean. (2) Agricultural tithes. Hillel disputes with Shammai the quantity of dough one may make without incurring liability to dough-offering. (3) Animal offerings. In one of the best known of Hillel’s debates, he argues that the paschal lamb may be sacrificed on the Sabbath. In talmudic sources Hillel’s treatment of this issue leads to his being appointed patriarch. Additionally, one should lay hands on whole offering. (4) Economic rules. Hillel rules that the buyer of a home within a walled city may not hide from the seller to avoid the right of repurchase mandated by scripture (Lev 25.29)”; „Hillel the Elder”, w: Dictionary of Judaism in the Biblical Period (450 B.C.E. to 600 C.E.), wyd. J. Neuser, W. Scott Green, New York 1999, 294.

[16] Dokument Papieskiej Komisji Biblijnej Naród żydowski i jego Święte Pisma w Biblii chrześcijańskiej (tłum. R. Rubinkiewicz, Kielce 2002) nazywa siedem middoth Hillela „najstarszym pomnikiem rabinicznej metody egzegetycznej, opartej […] na tekstach Starego Testamentu” (tamże, 22). Oprócz reguł Hillela dokument zwraca uwagę na metodę egzegetyczną (sic!) Józefa Flawiusza, która polega na „wykorzystaniu terminów biblijnych celem opisania wydarzeń i wyjaśnienia ich znaczenia”; tamże.

[17] Szabat 31,1.

[18] Testament Zabulona 5,3.