„Mężowi Kościoła, bogobojnemu królowi Henrykowi, Brunon życzy wszystkiego, co przystoi królowi i podoba się wszystkowidzącemu Bogu.
Ty, będąc królem według mądrości, której Bóg ci użyczył, usiłujesz być dobrym i katolickim władcą. Podobnie i my, jakkolwiek nędzni, bojąc się, żebyśmy tego życia nie zmarnowali i w dniu śmierci nie okazali się nadzy, ile tylko tchnie łaska Ducha Świętego, staramy się działać i pracować według tych oto słów najlepszego Pawła: „Lecz ja zgoła nie cenię sobie życia”. Co się więc tyczy mnie – grzeszę jedynie; co się zaś tyczy Pana, skoro chce, prędzej niż słowo wyrzec można, spełnia wszelkie dobro”.
(z listu św. Brunona z Kwerfurtu, biskupa, do cesarza Henryka II)
„Głos na pustyni” na żywo w każdą niedzielę o 6.50 w Radio „Wrocław”
Polub stronę na Facebook