Buty zrzucane w bramie czyli o żydowskim prawie lewiratu

 

Goethe twierdził, że Księga Rut jest najpiękniejszą części Biblii. Samą Rut Dante nazywał żniwiarką, łagodną prababką Dawida. John Bunyan, autor „Wędrówek pielgrzyma”, jednej z najpoczytniejszych wieści chrześcijańskich wychwala Rut w swym dziele zatytułowanym „Miłosierdzie”. A wszystko z powodu szlachetności charakteru i wspaniałomyślnego serca, które Rut okazała swej teściowej Noemi. Choć była Moabitką, została wszczepiona w naród wybrany dzięki obowiązującemu tam prawu lewiratu.

Prawo lewiratu

Instytucja lewiratu znana była nie tylko starożytnym Żydom. Praktykowana była i jest po dzień dzisiejszy wśród niektórych społeczności Arabów, Hindusów, Mongołów i wśród wielu plemion afrykańskich. Znana była Asyryjczykom, Hetytom i Hurytom. Nawet jeśli w okresie narzeczeństwa mężczyzna umierał, jego brat brał narzeczoną za żonę. Na ukształtowanie zwyczaju lewiratu się wpłynęły czynniki tak religijne, jak ekonomiczne. Prawo lewiratu służyć ma także zapewnieniu ciągłości rodu.

Zapis ustanawiający prawo lewiratu został zanotowany na kartach starotestamentalnej tradycji prawniczej. Brzmi on następująco: „Jeśli bracia będą mieszkać wspólnie i jeden z nich umrze, a nie będzie miał syna, nie wyjdzie żona zmarłego za mąż za kogoś obcego, spoza rodziny, lecz szwagier jej zbliży się do niej, weźmie ją sobie za żonę, dopełniając obowiązku lewiratu. A najstarszemu synowi, którego ona urodzi, nadadzą imię zmarłego brata, by nie zaginęło jego imię w Izraelu. Jeśli nie będzie chciał ten mężczyzna wziąć swej bratowej za żonę, pójdzie bratowa do bramy miasta, do starszych i powie: «Nie mam szwagra, który by podtrzymał imię brata swego w Izraelu. Szwagier nie chce na moją korzyść dopełnić obowiązku, jaki ciąży na nim». Starsi tego miasta zawezwą go i przemówią do niego. Jeśli będzie obstawał przy swoim i powie: «Nie chcę jej poślubić», pójdzie do niego bratowa na oczach starszych, zdejmie mu sandał z nogi, plunie mu w twarz i powie: «Tak się postępuje z człowiekiem, który nie chce odbudować domu swego brata». I będzie nazwane imię jego w Izraelu: «Dom tego, któremu zzuto sandał»” (Pwt 25,5-10).

Gdy umierał Żyd nie pozostawiając po sobie potomstwa, jego brata obowiązywało prawo lewiratu, polegające na poślubieniu żony zmarłego, by wzbudzić potomstwo, uważane za potomstwo zmarłego. Sama nazwa „lewirat” pochodzi od łacińskiego terminu levir, oznaczającego szwagra (hebr. jewam). Celem małżeństwa lewirackiego było przedłużenie rodu, utrzymanie dziedzictwa w tym samym pokoleniu oraz zapewnienie środków do życia wdowie. Brat zmarłego mógł jednak wymówić się od tego obowiązku. Wdowa, która zlekceważyła prawo lewiratu i oddała się innemu niż brat zmarłego męża mężczyźnie, uchodziła za winną cudzołóstwa. Prawo lewiratu nie

nie zawsze było rozumiane nawet wśród samych żydów. Według tradycji, motywacji tej zasady nie rozumiał sam Mojżesz, dlatego zaliczona została nie do „przykazań” (micwot), lecz „ustaw” (chukka). Świadczy o tym zapis zawarty w judaistycznym komentarzu do Księgi Powtórzonego Prawa: „Rabbi Joszua z Sinhin mówił w imieniu rabbiego Lewiego: Są cztery prawa, które rozumowo wydają się sprzeczne i które bezbożnicy nazywają bluźnierczymi. Pismo używa dla ich określenia słowa chukka, „ustawa”. Są to: małżeństwo według prawa lewiratu, mieszanie gatunków, kozioł ofiarny, czerwona krowa” (Num. Rabba 19,5).

Małżeństwo Tamar

Stary Testament tylko dwukrotnie wspomina o przypadkach lewiratu. Chodzi o Tamar i Rut. Pierwszy z nich związany jest z rodziną Judy. Po śmierci jego syna Era, drugi z synów, Onan, umarł z tego powodu, że nie chciał wypełnić obowiązku wynikającego z prawa lewiratu względem Tamar. Po śmierci Onana Juda odmawiał wdowie swego trzeciego syna o imieniu Szela. Tamar więc, przebrana za nierządnicę, uwiodła samego Judę i porodziła mu bliźniaki. Choć początkowo potępiono Tamar za jej czyn, to jednak z czasem uznano ją za sprawiedliwą. Uczynił to sam Juda, gdy wyznał: „Ona jest sprawiedliwsza ode mnie, bo przecież nie chciałem jej dać Szeli, memu synowi!” (Rdz 38,26).

Małżeństwo Rut

Przypadek Rut jest odmienny od sytuacji Tamar. Z powodu klęski głodu pewna betlejemska rodzina wywędrowała do Moabu. Rodzice mieli dwóch synów, którzy wzięli sobie za żony kobiety moabickie. Po śmierci mężczyzn pozostały trzy wdowy, Noemi, Orpa i Rut. Noemi postanowiła powrócić do Betlejem, chciała jednak, by jej synowe pozostały w swojej rodzinnej ziemi, w Moabie. Jedynie Orpa przyjęła tę radę. Rut postanowiła wrócić z teściową. Gdy w Betlejem Rut poszła zbierać kłosy na pole Bonza, bogatego Betlejemity, ten zaczął okazywać jej coraz większe względy. Pochwalał jej szlachetną postawę wobec Noemi, której Rut nie chciał pozostawić samotnej. Gdy Booz myślał o poślubieniu Rut okazało się, że prawo do wykupu spadku po zmarłym, a także do poślubienia Rut ma inny krewny. Musi dojść do pertraktacji pomiędzy oboma kandydatami na męża Rut. W bramie miasta krewny, któremu przysługuje pierwszeństwo poślubienia Rut, zrzeka się prawa wykupu i zdejmuje sandał. Wówczas Booz staje się uprawniony do poślubienia Rut. Kobiety z Betlejem, które dowiedziały się o całej sprawie, wychwalają Rut przed Noemi w słowach: „Niech będzie błogosławiony Pan, który nie pozwolił, aby dzisiaj zabrakło ci powinowatego z prawem wykupu. Imię jego będzie wspominane w Izraelu. On będzie dla ciebie pociechą, będzie cię utrzymywał w twojej starości. Zrodziła go dla ciebie twoja synowa, która cię kocha, która dla ciebie jest warta więcej niż siedmiu synów” (Rt 4, 14-15). Ze związku Bonza z Rut rodzi się Obem, dziadek Dawida.

Lewirat a zmartwychwstanie

Obowiązujące w Palestynie prawo lewiratu dało saduceuszom okazję do rozmowy z Jezusem na temat zmartwychwstania. Saduceusze, w przeciwieństwie do konkurujących nimi faryzeuszy, odrzucali pogląd o możliwości fizycznego powstania z martwych. Pewnego razu wysłannicy saduceuszów pojawili się przed Jezusem z pytaniem: „Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: Jeśli umrze czyjś brat i pozostawi żonę, a nie zostawi dziecka, niech jego brat weźmie ją za żonę i wzbudzi potomstwo swemu bratu. Otóż było siedmiu braci. Pierwszy wziął żonę i umierając nie zostawił potomstwa. Drugi ją wziął i też umarł bez potomstwa, tak samo trzeci. I siedmiu ich nie zostawiło potomstwa. W końcu po wszystkich umarła ta kobieta. Przy zmartwychwstaniu więc, gdy powstaną, którego z nich będzie żoną? Bo siedmiu miało ją za żonę” (Mk 12,19-23).Saduceusze sądzili, że w Prawie znaleźli odpowiedni argument przeciw zmartwychwstaniu, pod postacią zasady lewiratu, której celem było zachowanie rodziny i ochrona przed małżeństwami mieszanymi. Argument ten jednak opiera się na niewłaściwej przesłance, tej mianowicie, że obraz świata obecnego używany jest jako model świata przyszłego. Co ciekawe, Jezus zwalcza poglądy saduceuszy ich własną bronią: saduceusze przyjmowali z Biblii Hebrajskiej jedynie Torę i właśnie na Torę powołuje się Jezus, odsyłając swych adwersarzy do sceny opisującej krzak gorejący, w której Bóg przedstawił się jako Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba. Bo przecież „nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych” (Mk 12,27) i w przyszłym świecie – choć ludzie żenić się nie będą ani za mąż wychodzić – dostąpią zmartwychwstania.

Lewirat dziś

Wśród Żydów prawo lewiratu obowiązuje w dalszym ciągu, aczkolwiek nie słyszy się o przypadkach rzeczywistego poślubienia wdowy przez brata zmarłego męża. Wierzący, który chce pozostać w zgodzie z Prawem, sięga po możliwość rezygnacji z tego prawa. Chcąc dopełnić obowiązku, winien – zgodnie z Pwt 25,5-20 – w obecności starszych spotkać się z bratową w bramie, pozwolić jej plunąć sobie w twarz i zdjąć but, który musi zostać odrzucony. „Bramą” jest dziś najczęściej budynek użyteczności publicznej, „starsi” nie muszą być w podeszłym wieku, ale jedynie cieszyć się autorytetem w społeczności; splunięcie – jako gest pogardy wobec mężczyzny, który odrzuca bratową – nie musi już być dokonane wprost na twarz, a zdjęcie i odrzucenie buta ma charakter symboliczny. W Srym Testamencie postawienie na czymś buta oznaczało władzę nad tym przedmiotem. Można tu przywołać fragment psalmu, w którym Bóg deklaruje: „Na Edom but mój rzucę” (Ps 60,10). Rabbi Kimon Philip De Vries wyjaśnia: „Kto pozwala sobie na zdjęcie z własnej stopy buta, ten wyzbywa się tym samy swoich praw” (Obrzędy i symbole Żydów, Kraków 1999, 326). W ten sposób szwagier pozbywa się prawa poślubienia bratowej.

Jezus i Rut

Ewangeliści zgodnie podkreślają, że Jezus wywodził się w królewskiego rodu Dawida. Mateusz układa rodowód Jezusa w trzy serie imion obejmujących czternaście pokoleń każda. W gematrii, żydowskiej numerologii imieniu Dawida odpowiada liczba czternaście. W ten sposób ewangelista podkreśla królewskie pochodzenie narodzonego

w Betlejem Syna Bożego. Narodzonego w tym samym mieście, w którym niegdyś kłosy na polu zbierała Moabitka Rut, prababka Dawida i przodek samego Zbawiciela. To, że Rut dostała się na karty genealogii Jezusa zawdzięcza obowiązującemu w judaizmie prawu lewiratu.