Miejsca biblijne na każdy dzień roku

Miejsca biblijne na każdy dzień roku. Od Edenu do Niebiańskiej Jerozolimy, Słowo blisko Ciebie, Oficyna Wydawnicza VOCATIO, ISBN: 978-83-7829-359-0, Warszawa 2022, ss. 400.

Opis

Gdy słyszymy „Ziemia święta” lub „Ziemia biblijna”, zazwyczaj nasze myśli wędrują do współczesnego Izraela i obecnej Autonomii Palestyńskiej. Na tych terenach miało miejsce najwięcej wydarzeń opisanych w Biblii. Jednak każdy czytelnik Pisma Świętego wie, że karty świętej księgi prowadzą nas także po wielu miejscach, które obecnie leżą na terenach Egiptu, Libanu, Syrii, Grecji, Turcji, Włoch, Malty, Iranu, Iraku, Arabii Saudyjskiej czy Jordanii. Niniejsza książka jest zaproszeniem do swoistej, intelektualnej podróży po tych miejscach. W podróż tę wyruszymy wraz z bohaterami biblijnych opowiadań, by lepiej poznać nie tylko historię poszczególnych postaci, ale dostrzec nić Bożego prowadzenia całej ludzkości ku zbawieniu.

Obecnie w wielu miejscach związanych z dziejami zbawienia i postaciami biblijnymi wyrosły kościoły, kaplice czy choćby postawiono tam kamienie lub tablice pamiątkowe. Kiedy jednak Jezus wszedł na górę Tabor, nie było tam franciszkańskiego kościoła. Kiedy dźwigał krzyż, nie przepychał się wśród straganów arabskich sklepikarzy. Gdy Abraham wszedł na górę Moria, by ofiarować Izaaka, nie było tam świątyni jerozolimskiej ani muzułmańskich meczetów, a gdy Paweł przybył do Rzymu, nie mógł ochłodzić się w cieniu kolumnady na placu św. Piotra. To oczywiste! Właśnie dlatego w tej książce proponuję spojrzenie na starożytne widoki, bez wspomnianych budowli, angażujące wyobraźnię, by dostrzec to, co widziały oczy postaci biblijnych. Mam nadzieję, że będzie to dla czytelników fascynujące.

Przywołując zacytowane wyżej słowa Augustyna, zapraszam w interesującą – mam nadzieję – podróż. Nie zatrzymamy się więc – jak mówi biskup Hippony – na pierwszej tylko stronicy. Przed nami trzysta sześćdziesiąt sześć stron, z których każda odkrywa kolejne tajemnice Bożych interwencji w dzieje ludzkości. Interwencji, które dokonywały się w konkretnych miejscach geograficznych, naznaczonych Bożym śladem. Publikacja została wzbogacona o graficzny spis treści (mapy z numerami stron), który pozwoli czytelnikowi łatwo odnaleźć opis wybranego miejsca geograficznego. Czas zatem wyruszyć w drogę!

Spis treści

Graficzny spis treści

Wstęp

Codzienne czytania

Bibliografia

 

Oto przykładowa strona graficznego spisu treści. Numerki w kółeczkach wskazują stronę, na której znajdziemy wpis o danej lokalizacji.

***

A oto fragment recenzji blogerki Jagody Kwiecień (źródło: jagooperrermint):

Jeśli odwiedzacie mojego bloga od dłuższego czasu, wiecie na pewno, że przewijają się tu książki duchowe z rozważaniami na każdy dzień roku. Zwykle o takich pozycjach piszę w styczniu, zbierając je w jeden post, by wygodniej było porównać poszczególne wydania. Codzienniki te najczęściej zawierają cytat z Pisma Świętego, rozważanie autora i krótką modlitwę na koniec. Lubię takie książki bo są ciekawym uzupełnieniem do lektury Biblii, dają inne spojrzenie na wybrany fragment, motywują, by zajrzeć do Słowa w poszukiwaniu szerszego kontekstu lub przeczytania całej księgi, z której dany cytat pochodził. Niedawno w moje ręce trafił codziennik zupełnie inny od wszystkich, z których do tej pory korzystałam. Ks. Mariusz Rosik, kapłan Archidiecezji Wrocławskiej, wykładowca Papieskiego Wydziału Teologicznego, dyrektor Instytutu Nauk Biblijnych, stworzył książkę, która nie tylko pozwala lepiej poznać biblijne postaci, ale także miejsca, w których poszczególne wydarzenia się działy. Autor podejmuje próbę zrekonstruowania – na podstawie pamiątek przeszłości – miejsc biblijnych, skupiając się przede wszystkim na tym, jak wyglądały one tysiące lat temu, a nie jak wyglądają współcześnie. Przed czytelnikiem jest zatem interesująca podróż, pełna ciekawych, nowych informacji, pobudzająca także wyobraźnię dzięki graficznemu spisowi treści, który ubogaca tę publikację.

fot. Jagoda Kwiecień

 

Ks. Mariusz Rosik zwraca uwagę na fakt, że myśląc o „Ziemi Świętej” mamy na uwadze wspólczesny Izrael oraz Palestynę, gdyż tam miało miejsce najwięcej wydarzeń biblijnych. Karty Pisma Świętego zapraszają nas jednak do miejsc, które obecnie leżą na terenach Włoch, Turcji, Grecji, Iraku, Iranu, Egiptu czy innych krajów. W swojej książce Miejsca biblijne na każdy dzień roku. Od Edenu do niebiańskiej Jerozolimy pokazuje szeroką lokalizację geograficzną miejsc biblijnych, o których zwykle czytamy podczas lektury Pisma.

We wstępie książki autor tłumaczy, jak należy czytać rozważania na każdy dzień. Zatem, spróbuję to także pokazać na zdjęciach na podstawie jednego dnia.

Jak można zauważyć, zaraz przy dacie mamy informację o miejscu biblijnym, które pojawia się w wybranym fragmencie z Pisma Świętego na dany dzień. W przypadku latarni, ks. Rosik zwrócił uwagę ogólnie na motyw światła w Biblii. W przytocznym wersecie psalmu 119:

„Twoje słowo jest lampą dla moich stóp i światłem na mojej ścieżce. Przysiągłem i postanawiam przestrzegać Twoich sprawiedliwych wyroków”

– światło symbolizuje słowo Boga. Często także jest symbolem samego Boga, a w Nowym Testamencie – Chrystusa. Autor pisze w rozważaniu o latarni morskiej na Aleksandryjskiej wyspie Faros, wystawionej przez Sostratosa w III wieku przed Chrystusem. Z wpisu możemy dowiedzieć się wiele ciekawostek m.in. skąd znane jest nazwisko architekta, jaka jest jej szczegółowa budowa, kogo posąg postawiono na szczycie i w jakim celu, czy zawierała ona system luster, jeśli tak – to po co? Zdradzę wam jednak jedną z ciekawostek, które na pewno zapamiętam. Zacytuję zatem (jeśli macie dobry wzrok to nawet odczytacie ze zdjęcia):

„Według legendy Ptolemeusz II w latarni w Faros zamknąć miał siedemdziesięciu dwóch żydowskich uczonych, którzy dokonywali przekładu Biblii Hebrajskiej na język grecki” (s. 260).

Kilka tygodni po opublikowaniu książki miałem okazję osobiście poznać Recenzentkę

Myślę, że czytając wersety biblijne zawierające symbol światła pokazany za pomocą latarni, nie zastanawiamy się, o jaką dokładnie mogło chodzić, jak była zbudowana lub co mogło się w niej wydarzać. Jak widać, książka ta karmi nas bardzo ciekawymi wiadomościami, poszerzając naszą wiedzę o zarys historyczny danego miejsca. I tym sposobem, pokusiłam się także by tę latarnię zobaczyć na zdjęciach, poczytać o niej jeszcze więcej. Jest to w ogóle pierwsze na świecie wybudowana latarnia, zalicza się ją także do cudów świata.

Wiemy już zatem na jakim miejscu skupia się autor, jaki wybrał fragment biblijny, dowiedzieliśmy się z rozważań kilka ciekawostek. Trzecia część wpisu to zachęta do dalszej refleksji i lektury Pisma Świętego. Zostały podane inne sigla biblijne i wytłymaczony został motyw światła. Jeśli kogoś ta symbolika szczególnie zainteresowała, można na własną rękę zagłębić się w temat jeszcze szerzej. […].

To, co dodatkowo mnie zachwyca w tej książce to zachęcanie czytelnika do pracy z otwartym Pismem Świętym. Uwielbiam takie pozycje, które nas do tego motywują! W rozważaniach mamy podany krótki fragment biblijny, ale czasem wymagane jest przeczytanie dłuższego cytatu więc najlepiej oczywiście sięgnąć do Biblii.
Na uwagę zasługuje również zamysł autora, by wpisy odzwierciedlały chronologię czasów zbawienia. Zatem – zaczynamy od ogrodu w Eden i Księgi Rodzaju, a kończymy po roku w Jerozolimie. Ks. Rosik podzielił się także zarysem biblijnej historii zbawienia, o czym możemy poczytać zaraz po wstępie wyjaśniającym jak korzystać z tego codziennika. Myślałam, że książka ta poczeka do pierwszego dnia stycznia, ale kartkując ją i przeglądając rozważania, nie mogłam odłożyć ją tak po prostu na półkę biblioteczki.
***

I fragment recenzji Pani Anny – „Lingwistki”  (tak podpisała się Autorka na stronie facebookowej wydawnictwa):

Od dwóch tygodni każdego ranka otwieram „Miejsca Biblijne” ks. Mariusza Rosika od Oficyna Wydawnicza „VOCATIO” i wędruję do starożytnych miast śladami biblijnych postaci, Apostołów i pierwszych chrześcijan. Codziennie odwiedzam inne miejsce, przy okazji dowiadując się wiele o kolorycie historycznym, położeniu geograficznym tamtych miejsc i o różnych wydarzeniach, ważnych dla chrześcijan i dla żyjącej wówczas społeczności.

Dziś wędruję ze św. Pawłem i Barnabą do Fenicji! Podróż jest o tyle fascynująca, że z jednej strony uczestniczę w sporze dotyczącym obrzezania, który doprowadza do zwołania Soboru Jerozolimskiego, z drugiej staje się świadkiem powstania alfabetu fenickiego – bez wątpienia jednego z najstarszych na świecie! Fenicjanie stworzyli uproszczony zapis słów, który szybko wyparł pismo klinowe i obrazkowe. Wiecie, że Fenicjanie nie zapisywali samogłosek, tylko same spółgłoski? Dokładnie to samo ma miejsce w języku hebrajskim biblijnym! Hebrajczycy przejęli pismo fenickie i najstarsze tradycji literackie Izraela, w tym Pięcioksiąg zapisany jest właśnie tym alfabetem!

Każdy dzień w książce rozpoczyna się innym fragmentem Pisma Świętego i kończy tekstem biblijnym do rozważenia.

Jest to niezwykle fascynująca przygoda do świata biblijnego, bo książka ma za zadanie przybliżyć czytelnikowi, jak dane miejsce wyglądało właśnie dwa tysiące lat temu. Podróż ta trwa okrągły rok! Doskonałym uzupełnieniem niniejszej pozycji, która wyposażona jest aż w sześć czarnobiałych map na początku książki, jest „Niezbędnik biblijny”, podsumowujący wydarzenia, do których odwołują się przytaczane fragmenty Pisma Świętego, wizualizujący wędrówki Apostołów, głoszących światu Dobrą Nowinę. O Niezbędniku przeczytacie w kolejnym poście!

fot. facebook – Oficyna Wydawnicza „Vocatio”

Nie ukrywam, że książka budzi apetyt na więcej, dlatego po lekturze zaglądam do Internetu w poszukiwaniu informacji, jak te miejsca wyglądają dzisiaj. W wielu miejscach, związanych z dziejami Zbawienia i postaciami biblijnymi wybudowano kościoły bądź postawiono tablice pamiątkowe.

Niezwykłym przeżyciem było dla mnie to, że gdy pokazywałam w story, do jakiego miejsca zawędrowałam danego dnia, to często znajdowała się dobra dusza, która w tym miejscu już była i otrzymywałam zdjęcia z pierwszej ręki np. Tarsu – miasta, z którego pochodził św. Paweł (za co z serca dziękuję!)

Autor w fascynujący sposób próbuje zrekonstruować starożytne widoki, ciągnące się przed Apostołami i pierwszymi chrześcijanami. Lektura ta niewątpliwie wpływa na kojarzenie wielu informacji, zawartych w Piśmie Świętym, pozwala je w znakomity sposób łączyć ze sobą, porządkuje zdobytą wiedzę. Mimo, że w codziennej lekturze zawarte są fragmenty Pisma Św., dobrze tę książkę czytać z Biblią w drugiej ręce.

W książce odzwierciedlono chronologię dziejów Zbawienia – wyruszamy od Edenu, a kończymy wędrówkę na niebiańskiej Jerozolimie. Absolutnie nie przeszkadza to czytelnikowi w rozpoczęciu lektury w dowolnym dniu – ja zaczęłam przygodę z książką 21 września i cieszę się, że jeszcze 11 miesięcy czytania przede mną. Uwielbiam takie książki, które motywują do lektury Pisma Świetego, wnosząc przy okazji mnóstwo interesującej wiedzy.

Polub stronę na Facebook