W „Biblijnych romansach… i nie tylko” powracamy na Arkę, w której przebywał Noe ze swoją rodziną. Czego symbolem jest tęcza i w jaki sposób Pan Bóg „złożył broń”? Czy żonę Noego możemy nazwać nową Ewą i dlaczego grzech powinniśmy omijać szerokim łukiem?
Opowiadania a potopie znane były w starożytnym Bliskim Wschodzie nie tylko w Izraelu. Mezopotamski Epos o Gilgameszu przytacza historię bohatera, który wraz z rodziną został ocalony z potopu zesłanego przez bogów. Inny epos, którego bohaterem jest niejaki Atrahasis, opowiada o tym, że bogowie postanowili zesłać na świat powódź, gdyż liczba mieszkańców ziemi była zbyt wielka. Biblijne opowiadanie wpisuje się więc w nurt starożytnej tradycji o potopie. Ma ono jednak swoją specyfikę, polegającą na podkreśleniu dwóch ponadczasowych, religijnych prawd: że grzech zawsze pociąga za sobą negatywne skutki (czyli nie pozostaje bezkarny) oraz że Bogu bardzo zależy na więzi z każdym człowiekiem (czego wyrazem jest zawarte z Noem przymierze).
O tym rozmawiają dr Anna Rambiert-Kwaśniewska i prof. Mariusz Rosik.
Polub stronę na Facebook