Historie miłosne biblijnych par czasem mogą wprawiać nas w zakłopotanie. Tak dzieje się w przypadku Jakuba i Racheli – wybucha wielka miłość, są romantyczne uniesienia, ale im bliżej poznajemy tę historię, tym bardziej zastanawiamy się, czego może nas uczyć. Zacznijmy od tego, dlaczego Jakub musiał pracować czternaście lat, by zostać mężem Racheli? Pierwszą żoną Jakuba nie została jednak Rachela, a jej starsza siostra Lea. Jakub jednak nie zorientował się, że na ślubnym kobiercu nie stanęła jego wybranka.
W Księdze Rodzaju czytamy: „Rachela zaś widząc, że nie może dać Jakubowi potomstwa, zazdrościła swej siostrze i rzekła do męża: «Spraw, abym miała dzieci; bo inaczej przyjdzie mi umrzeć!». Jakub rozgniewał się na Rachelę i odparł: «Czyż to ja, a nie Bóg, odmawiam ci potomstwa?». Wtedy ona powiedziała: «Mam niewolnicę Bilhę. Zbliż się do niej, aby urodziła dzieci na moich kolanach; chociaż w ten sposób będę miała od ciebie potomstwo». Dała mu więc swą niewolnicę Bilhę za żonę, i Jakub zbliżył się do niej. A gdy Bilha poczęła i urodziła Jakubowi syna, Rachela rzekła: «Bóg jako sędzia otoczył mnie opieką; wysłuchawszy mnie dał mi syna». Dlatego nazwała go Dan. Niewolnica Racheli, Bilha, znowu poczęła i urodziła Jakubowi drugiego syna. Wtedy Rachela rzekła: «Nadludzką walkę wiodłam z siostrą moją i zwyciężyłam!» Przeto dała mu imię Neftali” (Rdz 30,1-8).
O wielożeństwie, dziwnych małżeńskich układach oraz o tym, czy Jakub i Rachela mogą nas czegoś nauczyć usłyszą Państwo w nowym odcinku „Biblijnych romansów… i nie tylko”.
Polub stronę na Facebook