POD NUMEREM 312

Katheleen Scott była nastolatką, gdy trafiła do misji przy Azusa Street 312 w Los Angeles. Za chwilę miało rozpocząć się spotkanie modlitewne, więc ludzie powoli schodzili się do pomieszczenia na piętrze, które zamieniono w kaplicę. Katheleen już tam była. Gdy tylko zobaczyła jednego z mężczyzn, który pojawił się w budynku misji po raz pierwszy, wstała, …

Majorka Chopina

Miłość to znaczy patrzeć na siebie Tak jak się patrzy na obce nam rzeczy Bo jesteś tylko jedną z rzeczy wielu Czesław Miłosz  Kiedy w 1837 roku Fryderyk bliżej poznał George Sand, świat zawirował. Związek, który przetrwał niecałe dziesięć lat, a który został zakończony z powodu narastającej wrogości syna pisarki, uchodzi za najszczęśliwszy w życiu …

UZDROWIENIE MIĘDZYPOKOLENIOWE

Są tacy chrześcijanie, którzy utrzymują, że grzeszne życie przodków może skutkować bezpośrednim wpływem złych duchów na następne pokolenia, a także powodować choroby, złe stany psychiczne, depresję czy skłonność do popełniania tych samych grzechów, które popełniali owi przodkowie. Zwolennicy takich tez powołują się na zapowiedź Bożej kary „do trzeciego i czwartego pokolenia” (Wj 20,5; 34,7; Lb …

Krzyże duże i nieduże

fot. M. Rosik Do IV stulecia chrześcijanie nie rozpoczynali modlitwy znacząc ciało od czoła do piersi, a następnie ramiona znakiem krzyża. Czynili kciukiem trzy małe krzyże, na czole, ustach i piersi, tak jak dziś ma to miejsce przed lekturą Ewangelii podczas Eucharystii. Krzyż na czole oznaczał, że chrześcijaństwo jest wiarą rozumną. Krzyż na ustach, które …

XI NIEDZIELA W CIĄGU ROKU C

(12.06.2016) Etymologia krytyki „Gdyby On był prorokiem, wiedziałby, co za jedna i jaka jest ta kobieta, która się Go dotyka, że jest grzesznicą” (Łk 7,39) – mruczał pod nosem faryzeusz Szymon. A mnie zastanawia, skąd faryzeusz wiedział, że to grzesznica. Gdyby miała to wypisane na twarzy, Jezus także mógł to wyczytać. Widocznie nie miała żadnych …

X NIEDZIELA W CIĄGU ROKU C

(05.06.2016) Wskrzeszenie bez zdziwienia Wcale się nie dziwię, że Jezus wskrzesił jedynego syna wdowy. Nie tylko dlatego, że motywowany był współczuciem: „Na jej widok Pan użalił się nad nią i rzekł do niej: 'Nie płacz!’. Potem przystąpił, dotknął się mar, a ci, którzy je nieśli, stanęli, i rzekł: 'Młodzieńcze, tobie mówię: wstań!’” (Łk 7,13-14). W …