1 czerwca 2014 roku na stadionie olimpijskim w Rzymie dziesiątki tysięcy ludzi z całego świata modliło się w językach nad Ojcem Świętym. Franciszek ukląkł, opierając się o krzesło, i z pokorą skłonił głowę. Dwa tysiące lat wcześniej Paweł wkładał ręce na mieszkańców Efezu, którzy nawet nie słyszeli, że istnieje Duch Święty, a ci otrzymywali Bożą łaskę i mówili językami. Tak samo czynili Piotr i Jan w Samarii. Cud daru języków służących do głoszenia dobrej nowiny i modlitewnego wielbienia Boga towarzyszył Kościołowi od dnia Pięćdziesiątnicy.
Czy współczesne doświadczenie modlitwy w językach jest tym samym, o którym mówi Biblia? Czy jest tożsame z chrztem w Duchu Świętym? I jak modlitwa językami zmienia ludzkie życie?