fot. M. Rosik
Ku zadowoleniu dzisiejszych zwolenników oniryzmu, Józef zbudziwszy się z proroczego snu, wziął swoją małżonkę do siebie. Tym samym Jezusa uznał za swego Syna. W starożytnym Izraelu panował piękny zwyczaj przyjęcia noworodka do grona rodziny. Ojciec, tuż po narodzinach, sadzał dziecko na swe kolana i tym symbolicznym gestem uznawał je za swoje. Przypuszczać należy, że tak też postąpił nazaretański cieśla.
Audycję prowadzi zawsze wnikliwa w zadawaniu pytań Adrianna Sierocińska.
Polub stronę na Facebook