To najbardziej nietypowa para, o której powiemy w „Biblijnych romansach… i nie tylko”.
Aby właściwie zinterpretować Jezusowy dialog z Marią Magdaleną, należy spojrzeć na całe opowiadanie przez pryzmat przytoczonego powyżej tekstu z Księgi Rodzaju. Jak wspomniano, wspólne motywy łączą obydwie narracje. Ich wydobycie i wyjaśnienie pozwala z dużą precyzją odczytać cel, jaki stawiał przed sobą ewangelista opowiadający o wydarzeniach poranka zmartwychwstania.
Jednym z nich jest motyw ogrodu. W poranek zmartwychwstania Maria Magdalena, z której Jezus niegdyś wyrzucił siedem złych duchów, udaje się do ogrodu, w którym pogrzebano Mistrza i odkrywa, że wejście do komory grzebalnej jest otwarte. Ewangelista świadomie podkreśla, iż grób Jezusa usytuowany był w ogrodzie: „A na miejscu, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo” (J 19,41). Dlaczego tak ważne jest, że pogrzeb Jezusa i Jego zmartwychwstanie dokonało się w ogrodzie? I co ma z tym wspólnego Maria Magdalena? Kiedy powstawał biblijny mit o stworzeniu człowieka, Żydzi mieli już za sobą niewolę egipską i babilońską. Co więcej, najprawdopodobniej za czasów tej ostatniej, a więc w VI w. przed Chr. lub niedługo później, doszło do ostatecznej redakcji Księgi Rodzaju. Księgi, w której autor z namysłem sięgnął po motyw ogrodu.
Czy Maria Magdalena była zakochana w Panu Jezusie? Czy ich relacja wyróżniała się na tle innych?
Polub stronę na Facebook