W maju 2017 roku ukazał się dokument Komisji Doktrynalnej Międzynarodowych Służb Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej, oficjalnego organu Ruchu Odnowy w Duchu Świętym, zatytułowany „Deliverance Ministry” („Posługa uwalniania”). Informację o dokumencie, który oparty został między innymi o wskazania dane przez Komisję Nauki Wiary (s. 7), zamieścił portal DEON.PL, cytując niektóre jego fragmenty. Jeden z nich brzmi następująco (s. 106, punkt 5.4.7):
… bezpośrednie słowo nakazu skierowane do złych duchów odgrywa ważną rolę w uwolnieniu. Poprzez wiarę i chrzest w Chrystusie, demony zostają poddane naszej władzy (Łk 10,19). (…) Ważne jest zachowanie bardzo podstawowego rozróżnienia: nie wydajemy rozkazów zwracając się do Boga. Modlimy się do Boga (zanosimy prośby lub błagania), naszego Stwórcy i Pana, z bojaźnią i miłością. Do demonów natomiast nie kierujemy próśb. Jedynym właściwym sposobem zwracania się do nich jest forma rozkazu. W języku tradycyjnym, zaklinamy je, to znaczy rozkazujemy im w imię naszego Boga lub Jezusa. (…) Słowo rozkazu powinno być bardzo proste. Na przykład: „Duchu pożądliwości, w imię Jezusa rozkazuję ci przestać dręczyć tę osobę. Zostaw ją i już nie wracaj.” (…) Nie ma potrzeby mówić demonowi, gdzie ma iść, choć można powiedzieć np.: „Idź pod krzyż”, czy „Idź do Jezusa Chrystusa”. Oczywiście nie wolno nam nigdy stosować żadnych zabobonnych praktyk, takich jak rozkazywanie demonom, by poszły do jakiejś świętej osoby czy do jakiegoś miejsca na ziemi.
Z fragmentu tego wynika jasno, że każdy wierzący na mocy chrztu na prawo wydawać słowo rozkazu złym duchom podczas posługi uwalniania. Po opublikowaniu tej informacji w niektórych wspólnotach zrodziło się przekonanie, że nie obowiązują już „Wskazania dla kapłanów pełniących posługę egzorcysty” wydane przez 369 Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatu Polski w dniach 9-10 czerwca 2015 roku. W 42 punkcie owych wskazań czytamy:
Osoby asystujące egzorcyście muszą rozumieć różnicę i odmienną rolę, jaka im przypadła w udziale i nie mogą wykraczać poza swoje uprawnienia uznając, że tylko sam egzorcysta posiada pozwolenie na właściwe sprawowanie egzorcyzmu. Istotną sprawą, gdy chodzi o udział wspólnoty, jest to, aby ci, którzy wspierają egzorcystę w celebracji egzorcyzmu, nie wypowiadali jakiejkolwiek formuły egzorcyzmu, zarówno błagalnej, jak rozkazującej. Mogą oni modlić się na głos tylko wtedy, gdy egzorcysta do niej niejako zaprasza, rozpoczynając znane modlitwy, które wykraczają poza obrzęd egzorcyzmu. Podczas zaś samego egzorcyzmu osoby asystujące powinny modlić się w milczeniu.
Daje się zauważyć pewna sprzeczność: według dokumentu ICCRS każdy wierzący może kierować słowo rozkazu do złych duchów, według wskazań KEP słowo takie należy tylko i wyłącznie do egzorcysty. Cała trudność bierze się stąd, że na portalu DEON.PL nie przetłumaczono innego, kluczowego dla rozwiązania problemu, fragmentu dokumentu ICCRS (s. 16, punkt 1.2):
… instrukcja ta nie zastępuje ani nie zmienia żadnych wytycznych ustanowionych przez miejscowego biskupa lub ogólnokrajową konferencję biskupów … Wszyscy katolicy powinni wiernie stosować się do zaleceń swoich biskupów.
Z powyższego zapisu wynika, że dokument ICCRS nie znosi wskazań Konferencji Episkopatu Polski i nikt z wyjątkiem egzorcysty nie powinien zwracać się do demonów ze słowem rozkazu. Może jednak zrodzić się pewna wątpliwość. Wydaje się, że dokument KEP – w miejscu, gdzie porusza kwestię słowa rozkazu skierowanego do demona – mówi jedynie o przypadkach oficjalnych egzorcyzmów (tzw. egzorcyzmów większych), prowadzonych w oparciu o rytuał. Czy wskazania KEP należy rozciągnąć także na zwykłe modlitwy o uwolnienie, zwane egzorcyzmami mniejszymi, prowadzonymi często nie tylko bez egzorcysty, ale nawet bez obecności kapłana? Wydaje się, że tak, jednak może warto doprecyzować tę kwestię.