02.11. Dzień modlitw za zmarłych

Czego uczy nas Chrystus o śmierci

2 listopada wspominany tych, którzy przeszli już na drugi brzeg życia. W listopadowej zadumie nad przemijaniem zapytajmy: czego uczy nas Chrystus o śmierci?

Po tamtej stronie życia

Maxence van der Meersch, autor książki Ciała i dusze, napisał:Człowiek godzi się na to, że dalej nie ma nic, kiedy myśli o sobie. Ale nigdy nie może na to przystać, kiedy chodzi o tych, w których dojrzał blask piękna, dobra, o tych, których kochał”. Z pewnością prawdą jest, że człowiek nigdy nie chciałby utracić tych, których kocha i pragnie być z nimi również w wieczności. Ale prawdą jest również to, że człowiek zatroskany jest także o swoją wieczność, czy – jak niekiedy mówimy – o szczęście wieczne. Szczęście ma nie tylko wymiar doczesny. Sięga poza granice naszego ziemskiego życia. Dlatego św. Paweł zauważa: Gdybyśmy tylko w tym życiu nadzieję pokładali w Chrystusie, bylibyśmy bardziej od innych godni politowania (1 Kor 15,19).

Misterium mortis
To prawda niezwykle trudna, prawda o tym, że Chrystus uczy nas akceptacji śmierci. Trudna, gdyż On sam miał trudności z akceptacją swej śmierci. Modlił się w Ogrodzie Oliwnym: „Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode Mnie ten kielich”. Ostatecznie jednak zgodził się na nią. A czy mógł się nie zgodzić? Owszem, mógł. W historii teologii zastanawiano się w pewnym czasie, czy Chrystus mógł nas zbawić na innej drodze, nie przez śmierć. Okazuje się, że mógł. Dlaczego więc wybrał śmierć? Z miłości do każdego z nas, z miłości do mnie. Tym, co najtrudniejsze dla człowieka, to konieczność przejścia przez śmierć. Chrystus wybrał swą własną śmierć jako sposób zbawienia świata, aby pokazać nam, że jest z nami w tym, co dla nas najtrudniejsze. Nie jesteśmy sami.

Oczyszczenie po śmierci?

Katolicy wierzą, że istnieje możliwość oczyszczenia osoby zmarłej od jej grzechów po śmierci. Chodzi oczywiście o stan czyśćca. Czy są jakieś biblijne przesłanki, by takie przekonania utrzymywać?

Polub stronę na Facebook