Konferencja podczas Kursu Walki Duchowej

Jezus, ucząc ciągłego przebaczania, uczy postawy, czyli pewnej formy stałego sposóbu zachowania. Postawa przebaczenia polega nie tyle na każdorazowym wysiłku darowania wyrządzanego zła, lecz na pewnej skłonności serca do pragnienia dobra dla drugiego człowieka, bez względu na to, czy jest on dla mnie życzliwy, czy nie. Są ludzie zmuszeni, niezależnie od nich samych, do życia w środowisku zazdrości, zawiści czy złośliwości ze strony innych. Przebaczenie polega wówczas na unikaniu zemsty i pragnieniu dobra oraz nawrócenia dla innych. W tym przypadku błędem jest utożsamianie przebaczenia z uczuciem. Przebaczenie jest przede wszystkim aktem woli popartym rozumowymi argumentami. Pozytywne uczucia wobec osoby, która zawiniła mogą, ale nie muszą, pojawić się z czasem jako umocnienie aktu woli. Gdyby przebaczenie było przede wszystkim uczuciem, niemożliwa byłaby realizacja przykazania miłości nieprzyjaciół. Trudno przecież żywić pozytywne uczucia wobec osób, które przy każdej okazji wyrządzają nam zło i wcale nie zamierzają z tego rezygnować.