fot. M. Rosik
Jedno z najbardziej znanych malarskich przedstawień Trójcy Świętej wyszło spod pędzla piętnastowiecznego Włocha Tommaso do Ser Giovanni do Simone, znanego jako Masaccio. Zanim na jego płótnach pojawiły się wzniosłe motywy religijne, zasłynął jako jeden z pierwszych artystów Zachodu, który z upodobaniem przybliżał widzowi anatomiczne szczegóły nagiego ciała ludzkiego. Nie kto inny, jak sam Filippo Brunelleschi, autor kopuły w katedrze florenckiej, wpoił mu wiedzę o matematycznych proporcjach. Korzystając z niej skrupulatnie, Masaccio wpisał trzy postacie Trójcy w ramy równoramiennego trójkąta.
Fresk w Santa Maria Novella we Florencji przestawia rozpiętego na krzyżu Chrystusa i Ojca podtrzymującego ramiona krzyża. Pomiędzy Nimi unosi się Duch Święty w postaci gołębicy. Pod krzyżem stoją przedstawiciele rodzącego się Kościoła, Maryja i Jan. Głowy tych postaci oraz postać gołębicy także wpisane są w geometryczny kształt trójkąta równoramiennego. Dzięki temu Duch Święty przedstawiony jest przez artystę na dwa sposoby: jako Osoba będąca integralną częścią Trójcy Świętej oraz jako Osoba Boska oddziaływująca na Kościół. W ten sposób udało się włoskiemu pionierowi renesansu znakomicie nawiązać do słów Chrystusa o roli Ducha Świętego:
„Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi” (J 16,15).
TRÓJCY ŚWIĘTEJ C