Historia Mojżesza i Sefory zaczyna się od romantycznego spotkania u studni.
A potem… potem już nie jest tak kolorowo, bo Księga Wyjścia nie skupia się na tym, jak wyglądało małżeńskie życie Mojżesza, ale na nim samym, jego powołaniu i roli, jaką odegrał. Nie wiemy też, czy Sefora była jedyną żoną Mojżesza. A co jeśli nie? Czy wręczenie listu rozwodowego było jego osobistym doświadczeniem? Autor Księgi Wyjścia zanotował: „A kapłan Madianitów miał siedem córek. Przyszły one, naczerpały wody i napełniły koryta, aby napoić owce swego ojca. Ale nadeszli pasterze i odpędzili je. Mojżesz wtedy powstał, wziął je w obronę i napoił ich owce. A gdy wróciły do Reuela, ojca swego, zapytał je: «Dlaczego wracacie dziś tak wcześnie?». Odpowiedziały: «Egipcjanin obronił nas przed pasterzami i naczerpał też wody dla nas i napoił nasze owce». Rzekł wówczas do córek: «A gdzie on jest, i czemu pozostawiłyście tego człowieka? Zawołajcie go, aby pożywił się chlebem». Mojżesz zgodził się zamieszkać u tego człowieka, a ten dał mu Seforę, córkę swą, za żonę. I urodziła mu syna, a on dał mu imię Gerszom, bo mówił: «Jestem cudzoziemcem w obcej ziemi»” (Wj 2,16-22).
Przed nami kolejne „Biblijne romanse… i nie tylko”.
Polub stronę na Facebook