Zaproszenie do odnowienia relacji z Bogiem w ramach ruchu charyzmatycznego przybrało nazwę seminarium odnowy wiary lub seminarium odnowy w Duchu Świętym. Składa się na nie sześć spotkań prowadzonych przez animatorów, którzy przedstawiają przygotowane wcześniej treści w formie katechez i prowadzą modlitwę. Każdy z uczestników seminarium zachęcany jest także do osobistej pracy z Pismem Świętym każdego dnia.
Chciejmy przyjrzeć się poszczególnym etapom odkrywania tego, kim jest Bóg i jaki ma plan wobec każdego człowieka, aby doprowadzić go do bycia szczęśliwym – i to nie tylko kiedyś w niebie, ale już tu, na ziemi. Bo przecież Bóg „pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1Tm 2,4).
Boża miłość
Pierwszą z prawd, którą odkrywają uczestnicy seminarium odnowy wiary, jest prawda bezwarunkowej miłości Boga wobec każdego człowieka. Chodzi o zdobycie świadomości, że Bóg kocha każdego człowieka miłością absolutną, nieodwołalną i wierną. Żaden ludzki wysiłek nie sprawi, że Bóg będzie nas kochał, bo Bóg kocha nas bez żadnych naszych zasług! Nie możemy zrobić nic, by Bóg kochał nas bardziej, gdyż kocha najbardziej. Nie możemy zrobić nic, by Bóg kochał nas mniej, gdyż z natury swojej Bóg jest miłością i nie potrafi istnieć inaczej, jak kochając! Bóg kocha człowieka całą swoją istotą, kocha zupełnie bezwarunkowo i całkowicie darmowo. Kocha nie dlatego, że zachowujemy przykazania, ale dlatego, że jest Ojcem. Kocha nie dlatego, że staramy się być święci, ale dlatego, że On jest święty. Kocha nie dlatego, że my unikamy grzechu, ale dlatego, że On jest bez grzechu.
Ludzki grzech
Wielu ludzi nie potrafi na co dzień odkrywać prawdy o Bożej miłości. Żyją ze świadomością, że Bóg jest kimś dalekim i trudno im dostrzec przejawy Jego troski o zwykłe sprawy. Nie czują się w pełni kochani i akceptowani przez Boga. Wiedzą, że Bóg jak kochający Ojciec chce uczynić nas szczęśliwymi, jednak wiedza ta w żaden sposób nie wpływa na codzienne życie. Mają świadomość, że Bóg jest źródłem miłości, ale wydaje im się to jedynie teorią, która niewiele ma wspólnego z praktyką zwykłych doświadczeń.
Druga prawda, którą uświadamiają sobie uczestnicy seminarium odnowy wiary to ludzka grzeszność. Apostoł Paweł przypomina, że wszyscy ludzie zgrzeszyli „i pozbawieni są chwały Bożej” (Rz 3,23).
Jezus Odkupicielem i drogą do Ojca
Gdy człowiek stoi tyłem do źródła światła, wówczas jego cień rozciąga się przed nim. Nie ma możliwości przed nim uciec czy zlikwidować go. Jedyny sposób, aby cień pozostał z tyłu to odwrócenie się twarzą do światła. W Biblii Jezus nazywany jest Słońcem Sprawiedliwości, a sam mówi o sobie, że jest Światłością świata. Jeśli nie zwracamy się twarzą ku Niemu, nasze życie pozostaje w ciemności. A jak wiemy – ciemność to symbol grzechu. Potrzebujemy więc nawrócenia: zwrócenia się twarzą ku Jezusowi. Wówczas ciemności pozostaną poza nami:„Jeżeli chodzimy w światłości, tak jak On sam trwa w światłości, wtedy mamy jedni z drugimi współuczestnictwo, a krew Jezusa… oczyszcza nas z wszelkiego grzechu” (1 J 1,7).
Trzecia prawda, którą odkrywają uczestnicy seminarium odnowy wiary, mówi właśnie o tym. Konieczne jest nawiązanie osobistej relacji z Jezusem, którego Bóg posłał na świat jako Zbawiciela, „aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne” (J 3,16). Tylko Jezus jest drogą prowadzącą do Ojca (J 14,6), „gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4,12).
Przyjęcie Jezusa jako Pana i Zbawiciela
Nie wystarczy intelektualna znajomość powyższych prawd wiary.
Znacie opowieść o akrobacie wyczyniającym przeróżne sztuczki na linie? Pewnego razu przewiesił linę nad ogromnym wodospadem i zaczął przechodzić z jednej strony na drugą. Gdy zebrał się spory tłum widzów zaczął przenosić różne ciężkie przedmioty, czym zyskiwał sobie coraz większy aplauz. Po pewnym czasie chwycił za taczkę i zręcznie przeprowadził ją po linie na drugą stronę wodospadu. Owacje rosły. Zaczął więc przewozić w taczce różne przedmioty, aż w końcu zwrócił się do widzów z pytaniem: „Czy sądzicie, że mógłbym przewieźć w taczce człowieka nad wodospadem?”. Odpowiedź była jednomyślna. Wszyscy zgodnie twierdzili, że skoro tak znakomicie radzi sobie na linie, nie będzie problemu z przewiezieniem człowieka. Wówczas linoskoczek zaczął pytać poszczególne osoby: „Może pan się zgodzi? A może pani? A może pan zdecyduje się na tę przygodę?”. Nikt niebył wystarczająco odważny. Podobnie zachowujemy się niekiedy w sprawach naszej wiary: wiemy, że Jezus może wieść nas bezpieczną drogą do Ojca i w ten sposób pokonamy przepaść dzielącą nas od Boga, lecz trudno nam zdobyć się na osobistą decyzję zawierzenia Jezusowi.
Jezus – posługując się obrazowością Apokalipsy – kołacze do serca do każdego człowieka. Trzeba osobiście, własną decyzją, która jest potwierdzeniem sakramentu chrztu, przyjąć Jezusa jako swojego Pana i Zbawiciela. Dopiero wtedy będziemy mogli poznać i przeżywać Bożą miłość i Jego plan zbawienia dla każdego z nas. Rozpoczyna się wówczas przygoda kroczenia przez życie z Jezusem – Tym, który „do końca nas umiłował” (J 13,1).
Walka duchowa w Kościele
I właśnie dlatego kolejnym istotnym tematem poruszanym w ramach spotkań seminarium odnowy wiary jest rola Ducha Świętego w życiu chrześcijanina. Mówi się wówczas o działaniu Ducha Bożego w pierwotnym Kościele, uświadamia ważność darów duchowych, tych zwyczajnych i tych charyzmatycznych, i zachęca do ich praktykowania. W kolejnych katechezach animatorzy ukazują wiele ogromnie ważnych prawd, które staną się przedmiotem naszej refleksji w kolejnych partiach tej książki: konieczność trwania we wspólnocie Kościoła, istotę życia sakramentalnego, potrzebę pogłębiania znajomości Pisma Świętego, a co za tym idzie – potrzebę ewangelizacji i dawania świadectwa o własnej wierze. Mówią również o darach i owocach Ducha Świętego, odwołując się nie tylko do Biblii, ale także do nauczania Kościoła. Katechizmowe „siedem Darów Ducha Świętego”, które zasygnowaliśmy już wcześniej, obejmują także takie łaski, które św. Paweł umieszcza w tzw. katalogach charyzmatów.
Przyjęcie Ducha Świętego
Dopiero gdy uczestnicy seminarium są odpowiednio pouczeni o darach, charyzmatach i owocach Ducha Świętego, zachęca się do gotowości na ich przyjęcie. Dokonuje się to w trakcie modlitwy o chrzest w Duchu Świętym.
Modlitwę taką przeprowadza się we wspólnocie. Towarzyszy jej często lektura biblijnych fragmentów mówiących o działaniu Ducha Świętego, a także krótka konferencja zachęcająca do otwarcia serca na dary duchowe. Ponawia się wówczas akt wyrzeczenia się zła, przyjęcia Jezusa jako Pana i Zbawiciela oraz odnowienia chrztu. Ważne, aby przypomnieć uczestnikom, że chrzest w Duchu Świętym nie jest osobnym sakramentem. Wielu animatorów woli mówić o „wylaniu Ducha Świętego”, aby nie sprawiać wrażenia, że w Kościele istnieją dwa chrzty. Po takim pouczeniu przystępuje się do prośby o chrzest w Duchu dla poszczególnych osób. W atmosferze uroczystych śpiewów i modlitwy uwielbienia animatorzy podchodzą do kandydatów, często kładą ręce na ich ramiona lub głowę i pokornie proszą Ducha Świętego o Jego przyjście.
Polub stronę na Facebook