Wypowiedź dla Tygodnika „Niedziela”

Już pierwsze rozdziały Księgi Rodzaju mówią o nieśmiertelności, nie zrealizowanej z powodu nieposłuszeństwa Bogu. Nieśmiertelność, podobnie jak wolność od cierpień czy wewnętrzna harmonia była jednym z darów ofiarowanych przez Stwórcę człowiekowi. Dary te utracone zostały z powodu upadku pierwszych rodziców, a ich utratę Biblia ukazuje w obrazie opuszczenia raju (Rdz 3,24). Teologowie dyskutują, czy nieśmiertelność należy rozumieć tylko w sensie duchowym (jako trwanie ducha człowieka przy Bogu), czy także fizycznym. Tradycyjna nauka terminem „nieśmiertelność” obejmuje także sferę fizyczną, co oznacza, iż człowiek nie miał umierać w sensie fizycznym. Coraz częstsze są jednak głosy, według których fizyczna śmierć była w Bożych planach, nie miała jednak nic wspólnego z cierpieniem i osamotnieniem, lecz stanowiła łagodne przejście do innego wymiaru bytowania.

Literatura sapiencjalna wprowadza pojęcie życia wiecznego. W Księdze Mądrości mówi się o wiecznym trwaniu przy Bogu i udziale w Jego chwale. Biblijny autor zauważa, że „dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście, a odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju” (por. Mdr 3,1-2). W tekście tym wyraźnie daje się już zauważyć idea rozróżnienia pośmiertnego losu sprawiedliwych i grzeszników.

W Księdze Daniela pojawia się kolejny rys biblijnej nauki o nieśmiertelności – zmartwychwstanie:„Wielu zaś, co posnęli w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie” (Dn 12,2). Podobną myśl odnajdujemy w Drugiej Księdze Machabejskiej. Juda Machabeusz złożył ofiarę za zmarłych poległych w czasie walk powstańczych, a autor opisujący to wydarzenie zauważa: „Bardzo pięknie i szlachetnie uczynił, myślał bowiem o zmartwychwstaniu. Gdyby bowiem nie był przekonany, że ci zabici zmartwychwstaną, to modlitwa za zmarłych byłaby czymś zbędnym i niedorzecznym” (2 Mch 12,43).

Chrześcijaństwo zasadniczo podzielało wizję trwania człowieka po śmierci, reprezentowaną przez judaizm o nachyleniu faryzejskim. Dwa ostatnie rysy życia wiecznego wspomniane powyżej, nieśmiertelność i zmartwychwstanie, zostały przejęte i rozwinięte przez Nowy Testament. Jezus w swoim nauczaniu mówi zarówno o nieśmiertelności (np. Mt 10,28), jak i o zmartwychwstaniu (np. Mt 22,23-32). On sam jest źródłem nieśmiertelności i zapewnia zmartwychwstanie: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie” (J 11,25). Wskrzeszenia dokonywane przez Jezusa i Jego zmartwychwstanie w przemienionym ciele zapowiadają całkowite pokonanie śmierci i życie wieczne.

Paweł ze zmartwychwstaniem łączy wolność od cierpienia dla tych, którzy pozostają wierni Bogu lub wieczną mękę dla tych, którzy odstępują od Bożego prawa. Stwierdza wprost, że zmartwychwstaną wszyscy, ale jedni ku życiu, drudzy na potępienie (1Kor 15,35-53). Wizję wolności od wszelkiego rodzaju cierpienia i śmierci rozszerza św. Jan w Apokalipsie: „a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ani krzyku, ni trudu już odtąd nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły” (Ap 21,4).