Maroko, region Amhara (fot. M. Rosik)
Przypowieść stanowi wezwanie, by dom swój budować na mocnym fundamencie, na skale. Czym jest „skała” w rozumieniu Jezusa, wyjaśnia On już w pierwszej frazie: „Każdego, kto słów moich słucha…”. Skałą jest więc słowo Chrystusa. Więcej jeszcze – skałą jest sam Bóg. Spośród wielu imion, pod jakimi Izraelici znali Boga, jedno z nich brzmi „Skała”. Karty Starego Testamentu podsuwają opowiadania, których bohaterowie kryli się w skalnych grotach. Bóg nazywany jest Skałą, gdyż daje poczucie bezpieczeństwa. Schronienia, jakiego mieszkańcy Betlejem nie udzielili Maryi i Józefowi, udzielił Bóg w skalnej grocie. Psalmista modlił się słowami: „Pan jest moją skałą i twierdzą” (Ps 71,3) oraz prosił: „Na skałę zbyt dla mnie wysoką wprowadź mnie” (Ps 61,2). Budować na skale, znaczy opierać swe życie o fundament Bożego słowa i Jego Prawo.
Rozdział siódmy Mateuszowej ewangelii kończy Kazanie na Górze, które należy do pięciu mów Jezusa zamieszczonych w tej ewangelii (5-7; 10; 13; 18; 23.24-25). Jest to zbiór logiów Jezusa, krótkich przypowieści, powiedzeń i aforyzmów ukazujący szeroki wachlarz tematyczny nauczania Jezusa. Już sam fakt, że ewangelia Mateuszowa skomponowana jest na zasadzie pięciu mów jest nawiązaniem do Pięcioksięgu i każe spojrzeć na Nauczyciela z Nazaretu jako na nowego Prawodawcę. Jak Mojżesz na Synaju obwieścił narodowi wybranemu Prawo Boże, tak Jezus proklamuje Prawo Nowego Przymierza. Ukazanie Jezusa jako nowego Mojżesza każe widzieć w Nim nie tylko Prawodawcę, ale i Wyzwoliciela. Imię Mojżesza nawiązuje do hebrajskiego czasownika „wydobyć” i ma przywołać na pamięć scenę wydobycia Mojżesza z wód Nilu (Wj 2,10). Jednak forma czasownika użytego przy nadawaniu imienia Mojżeszowi dopuszcza jedno tylko znaczenie: „wydobywający”. I przypuszczalnie właśnie w kierunku takiej interpretacji zmierzał biblijny autor, pragnący ukazać Mojżesza jako tego, którego zadaniem jest wydobyć Izraela z niewoli Egipcjan. Świadomym zabiegiem literackim (przez skojarzenie Jezusa z postacią Mojżesza) ewangelista Mateusz nawiązuje do mesjańskiej misji wyzwoleńczej Jezusa. „Targum Palestyński” mówi o wstąpieniu Mojżesza do nieba w celu przyniesienia nakazów Prawa. Oto teraz Jezus jako nowy Mojżesz objawia ludzkości nowe Prawo, które pochodzi od Ojca Niebieskiego. Prawo to obowiązuje wszystkich wierzących w Niego.
Różne tematy podaje się jako zasadniczą myśl Kazania na Górze. Jedni sądzą, że jest nią ukazanie drogi (stylu) życia, którą kroczyć mają członkowie królestwa Bożego; inni widzą tu ukazanie ideału, do którego dążyć należy, ale który nigdy nie może być w pełni zrealizowany; jeszcze inni dopatrują się etyki, która w swej surowości ma przygotować ludzi na sąd Boży. Bez wątpienia jest to mowa, która ma najbardziej etyczny charakter spośród wszystkich mów zapisanych w dziele Mateuszowym. Ponieważ jedną s naczelnych idei tej ewangelii jest zagadnienie sprawiedliwości, Jezus kończy Kazanie na Górze wezwaniem do podjęcia czynów sprawiedliwości. Czynami zaś sprawiedliwości są te, które spełniają wolę Boga zgodnie z jej interpretacją podaną przez Jezusa. Ani właściwe słowa („Panie, Panie”), ani charyzmatyczne znaki (wyrzucanie demonów; proroctwa) nie mogą zastąpić spełniania sprawiedliwości, której idea i wzór zostały zarysowane w całym Kazaniu na Górze.
Audycja „Głos na pustyni” w Radio „Wrocław” w każdą niedzielę o 6.50
Polub stronę na Facebook