Apokryficzna wzmianka o pocałunku Jezusa, który złożył Marii Magdalenie, może stać się impulsem do refleksji nad tym, co psychologowie nazywają „mową ciała” lub „komunikacją pozawerbalną” w życiu Jezusa.
Badania o skuteczności komunikacji dowodzą, że treść wypowiedzi (czyli przekaz słowny) tylko w 7% wpływa na wiarygodność i skuteczność komunikacji. W 38% decyduje o tym ton głosu, natomiast aż w 55% istota przekazu zależna jest od komunikacji pozawerbalnej.
Stwierdzić trzeba jednak już na wstępie takiej refleksji, że problematyka ta nie była nigdy w centrum zainteresowania ewangelistów relacjonujących życie, działalność i nauczanie Jezusa z Nazaretu. Wszelkie wzmianki o „mowie ciała” Jezusa pojawiają się na kartach ich dzieł jakby mimochodem i nie stanowią przedmiotu analiz autorów natchnionych. Dlatego także wnioski z refleksji nad ewangeliami nie mogą być w tym względzie daleko idące.