Zainteresowały mnie dziś niektóre wpisy na fb, więc postanowiłem wszcząć poszukiwania! A jakże!

Autor Psalmu 96 zapewnia, że „wszyscy bogowie pogan to nicość”: kol elohe ha-ammim elilim (Biblia Tysiąclecia tłumaczy: „ułuda”, Ps 96,5). Hebrajskie elilim (nicość) stoi w jawnym kontraście z Elohim (Bóg). Owa „nicość” jednak w przekładzie greckim Septuaginty przyjmuje imię demona: pantes hoi theoi ton ethnon daimonia („wszyscy bogowie pogan to demony”). W ten sposób w III wieku przed Chr. Izraelici, którzy tworzyli Septuagintę, dali wyraz swemu przekonaniu, że poganie oddają cześć demonom.
Tym samym śladem w tłumaczeniu poszedł św. Hieronim: omnes dii gentium daemonia.

Przekonanie, że bogowie pogan to demony zadomowiło się także w Nowym Testamencie. To zresztą zrozumiałe, bo Biblią pierwszego Kościoła była Septuaginta. Kiedy Paweł głosi Ateńczykom zmartwychwstałego Chrystusa, niektórzy z filozofów epikurejskich i stoickich mówili: „Zdaje się, że jest on zwiastunem nowych bogów [daimonia], bo głosił Jezusa i zmartwychwstanie” (Dz 17,18).

Pisma Pawłowe podtrzymują dawne przekonanie o tożsamości bożków i demonów. Apostoł przestrzega Koryntian: „Nie chciałbym, byście mieli coś wspólnego z demonami. Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów” (1Kor 10, 20b-21).

Według „Słownika mitów świata” A. Cotterrellego, a nawet „Encyklopedii Powszechnej” PWN (pomijając Wikipedię), Pachamama to pogańska bogini Ziemi, której Inkowie składali ofiary ze zwierząt, głównie z lam.