Dzisiejszy mecz miał zapalić światło w tunelu do wyjścia z grupy. Tymczasem zapaliło się czerwone… No ale to wciąż ŚWIATŁO! Chłopcy marzyli o wakacjach i marzenie się spełniło! Teraz mogą już spokojnie poświęcić się temu, na czym im naprawdę zależy – reklamie pasty do zębów i farb do włosów!
Tekst: ks. Mariusz Rosik
Skrzypce: Agnieszka Ostapowicz
Organy: Andrzej Garbarek
Recytacja: Monika Szalaty i Miłogost Reczek
Utwór: J.S. Bach – Siciliana g-mol
Czym jest światło?
Tego nie da się zrozumieć, dopóki pierwsze wiosenne słońce nie muśnie twarzy,
a niosąca ciszę nocna lampa nie dosięgnie swym jasnym kręgiem brzegu nocy.
Ono wciąż się przedziera: przez źdźbła trawy, splątane liście drzew, nowoczesne systemy rolet i zasłon. Przez skórę.
Pokonuje ciemną głębię jeziora i odbija się od jego tafli delikatnym refleksem.
Nie, nie zanurza się w granat, ale sączy swój perłowy pigment tak długo, aż przebarwi go w błękit.
Światło zamieszkuje w słońcu.
W księżycu
zawieszonym na gładkim atłasie nieba.
W gwiazdach
rozsypanych jak garść srebrnych cekinów.
Światło nie zna nocy.
Przepływa przez nią wartkim, rwącym strumieniem.
Czasem rozpruwa jej gładkość ostrym cięciem błyskawicy.
Światło to ciepło
otulające wystawioną ku słońcu twarz.
Ciepło płomienia świecy, przy której można ogrzać palce.
To pełna dobroci twarz przyjaciela,
z którym można rozmawiać w nieskończoność,
marzyć o wieczności.
Światło to nadzieja,
która rozprasza ciemności zwątpienia i mroki rozpaczy.
Rodzi się z zachwytu nad chwilą,
w której tęcza składa pocałunek wodom oceanu.
Światło to energia pełna dobra,
przed którą znikają cienie tęsknoty
i pierzchają mroczne myśli.
Światło to ukojenie,
wieczorna lampa, której przyciemniony abażurem blask pokrywa niewidzialna, przeźroczysta warstwa ciszy.
Światło to świętowanie,
wieczna celebracja życia, piękna, harmonii i śpiewu.
To łzy aniołów,
które wylewają się na ziemię z dziurawych niebiańskich cebrów.
Perły.
Światło to także marzenia.
To zapalone na niebie gwiezdne punkty,
które wyzwalają myśl ku nieograniczonym przestrzeniom
i pozwalają jej wzbić się w przestworza.
Światło to życie.
Jeśli roślina, bez światła, nie potrafi wspiąć się w górę choćby o milimetr,
człowiek nie dosięgnie nieba
bez ciepła,
bez nadziei,
bez energii pełnej dobra,
bez ukojenia, świętowania
i bez marzeń.
Można nieść przed sobą latarkę, by w nocy oświetlała bruk.
Można zapalić świece, by rozpoznać w ciemnościach kształty przedmiotów.
Można uruchomić elektrownię, by płonęły wszystkie światła miasta.
Jednak tylko jedno światło jest w stanie rozświetlić całe ludzkie życie:
Światło, które jest w tobie.