fot. M. Rosik
Post tylko wówczas ma sens, gdy nakierowuje myśl ku Bogu. Cel postu jest przede wszystkim pozytywny – przybliżyć się ku Bogu, zerwać z grzechem, rozwijać w sobie miłość ku ludziom:
„Cel postu nie może być negatywny, lecz pozytywny. Post ma nas przede wszystkim uczyć pokory, cierpliwości, solidarności i zrozumienia dla ubogich, wewnętrznej wrażliwości, przedkładania rzeczy ważnych nad mniej ważne, dobrego wykorzystania czasu; ma skłaniać nasze pragnienia i myśli ku wartościom duchowym. Przez post mamy się wyzwalać spod presji materializmu, konsumizmu i taniej rozrywki, by odkrywać inne, bardziej wartościowe obszary życia” (ks. Mariusz Pohl).
W takim duchu na temat postu mówi Katechizm Kościoła Katolickiego: „Podobnie jak u proroków, wezwanie Jezusa do nawrócenia i pokuty nie ma na celu najpierw czynów zewnętrznych, wora pokutnego i popiołu, postów i umartwień, lecz nawrócenie serca, pokutę wewnętrzną. Bez niej czyny pokutne pozostają bezowocne i kłamliwe. Przeciwnie, nawrócenie wewnętrzne skłania do uzewnętrznienia tej postawy przez znaki widzialne, gesty i czyny pokutne” (KKK 1430).
Praktyka Kościoła uczy, że dobrze jest łączyć post z innymi praktykami, przede wszystkim z modlitwą i jałmużną. Kościół zachęca do tego przede wszystkim w okresie Wielkiego Postu, a więc w czasie, w którym szczególnie mocno rozbrzmiewa wezwanie do nawrócenia. Walka z grzechem staje się łatwiejsza, gdy modlitwa wspomagana jest postem. Post można ofiarować także w intencjach osób potrzebujących; jest on wówczas swoistą ofiarą składaną Bogu. Jezus zachęcał, by w niektórych przypadkach modlitw o uwolnienie od wpływu złego ducha również pościć w intencji osoby dręczonej. Post jest więc potężną bronią w ręku chrześcijanina, bronią w walce ze złem w sobie samym oraz w walce ze złem dręczącym osoby nam bliskie. Broń ta jest jeszcze silniejsza, gdy zostaje wzmocniona przez modlitwę i jałmużnę.
Audycja „Głos na pustyni” w Radio „Wrocław” w każdą niedzielę o 6.50
Polub stronę na Facebook