Czasem drobne wydarzenia rzucają długi cień. Jedna przeżyta nocą burza zaciążyła na całej mrocznej filozofii Kierkegaarda. Przeczytana jednym tchem książka odmieniła całkowicie życie Edyty Stein. Krótka chwila spędzona w kościele, do którego André Frossard schronił się przed żarem słońca wprowadziła go na drogę wiary.
Drobne wydarzenia niekiedy kładą się długim cieniem na całym życiu. Tak długim, jak cienie budowane przez ślizgające się po horyzoncie słońce w dzień polarny w Skandynawii. Długim i wyraźnym.
Ale cień nie musi oznaczać czegoś mrocznego. Może okazać się światłem. Jasnością tak wielką, że potrafi prześwietlić całe życie. Nadać mu nowy, zupełnie dotychczas nieznany i ledwie przeczuwalny odcień.
U stóp Kilimandżaro
Wszystkie fot. M Rosik Lot z Amsterdamu do Kilimanjaro, miasteczka położonego u stóp góry z białą głową, trwa niespełna dziewięć godzin. Dziewięć długich godzin na rozmyślania w czasie, gdy z powodu pandemii paradoksalnie życie w niektórych obszarach przyspieszyło.
Pokój numer pięć
Wszystkie fot. M. Rosik Ze Szkocji płynie się tu dwanaście godzin. Jeszcze dłużej z Niemiec czy Danii. Wygodniej więc wsiąść do samolotu w Kopenhadze.
Zjednoczone Emiraty Arabskie
fot. M. Rosik Na początku była pustynia. I zatoka. A że piachu na pustyni co nie miara, postanowiono wsypać trochę do zatoki, tworząc sztuczne wyspy. Był rok 1971. Witamy w Emiratach! W ostatnich dniach wakacji wspomnienie sprzed roku. Zapraszam. Wieczorem w Dubaju można zobaczyć pokaz świateł tańczących z fontanną. Za dnia Dubaj wygląda nieco inaczej.
Petry nigdy dosyć
Historia Nabatejczyków, dawnych mieszkańców dzisiejszej Jordanii, spowita jest nimbem tajemnicy. Niewiele wiemy o ludzie, który przez sześć wieków był niezaprzeczalną potęgą starożytnego Bliskiego Wschodu. Słynęli z handlu. Przypuszczalnie nie mieli własnej religii, lecz ulegali wpływom ludów ościennych. Ich najwyższym bóstwem był Duszara, utożsamiany z greckim Dionizosem. Jego symbolem miał być prostopadłościenny kamień, usytuowany w Petrze.…
Duchowe wędrówki w Radio „Kraków”
„Dziesięć części piękna zstąpiło na świat. Jerozolima otrzymała dziewięć, a jedną otrzymała reszta świata” – przysłowie żydowskie. Wyruszamy na „Duchowe wędrówki” – szlaki związane z wiarą i historią, gdzie często legenda przykrywa historyczne świadectwa. Problemem jest by znaleźć odpowiedni kod do czytania artefaktów przeszłości…. kamieni, które mówią… Takim wyjątkowym miejscem, od którego zaczniemy duchowe wędrówki,…
Syndrom jerozolimski
fot. M. Rosik fot. M. Rosik Polub stronę na Facebook
Taj Mahal (Improve your English)
Wszystkie fot. M. Rosik Polub stronę na Facebook
Taniec derwiszów. Antalya
Starożytni Grecy zwykli nazywać Morze Czarne imieniem Axenos – „Niegościnne”. Sztormy były tu gwałtowne, a plemiona niebezpieczne. Nie tak dawno, bo zaledwie w 1998 roku dwaj amerykańscy geolodzy, Walter Pitman i William Ryan, postawili hipotezę, że biblijna historia o potopie ma swe źródła w gwałtownej powodzi, która wygnała mieszkańców żyjących przy brzegu słodkowodnego jeziora na…
To dwell within the Bible. Inviting to travelling
wszystkie fot. archiwum M. Rosik At a small airport in Keflavik in Iceland it is cold. Waiting for a flight to Greenland, still delayed due to weather conditions, I’m looking through huge window panes at sleet slashing through the air in July. I’m finishing a coffee – it’s already my third mug today. I’m carefully…