Marzyciele z Bożej woli
O Sokratesie opowiada się, że gdy przebywał w celi swojej śmierci czekając na wyrok – który sam sobie wymierzył – usłyszał pewnego razu przez ścianę śpiew jednego ze współwięźniów. Była to jedna z najtrudniejszych pieśni Stesychorosa, jednego z największych poetów lirycznych z południowej Italii. „Naucz mnie jej” – zawołał Sokrates. „Po co? – zapytał …