Znak w Kanie Galilejskiej
W wigilię dnia zaślubin narzeczony wraz z przyjaciółmi udawał się do domu ojca przyszłej żony. Przyodziany w uroczyste szaty, zmierzał na czele orszaku w towarzystwie „przyjaciela oblubieńca”, mistrza ceremonii. Przy śpiewach opartych w dużej części na tekście Pieśni nad pieśniami, wnoszono przyodzianą w welon pannę młodą i rozpoczynała się wędrówka do domu przyszłego męża. Po …